- A
- A
- A
Biecz nie zapomniał o Józefie Pruchniewiczu. Zginął, ratując Żydów
W Bieczu w Małopolsce został upamiętniony Józef Pruchniewicz, zamordowany w 1944 roku przez Niemców za ukrywanie Żydów - rodziny Blumów. Uroczystość zorganizował Instytut Pileckiego w ramach prowadzonego od dwóch lat cyklu "Zawołani po imieniu".Projekt jest hołdem dla Polaków, którzy ponieśli śmierć z rąk okupanta za pomoc żydowskim współobywatelom w czasie II wojny światowej. Jak podkreśla Marcin Panecki z Instytutu Pileckiego w przeciwieństwie do wielu podobnych historii pomocy ta nie pozostała anonimowa:
"Wołamy po imieniu tych, którzy ocalili, bądź próbowali ocalić żydowskich braci, ale rzadko mamy pewność, nawet co do tego ile tych osób zostało ocalonych, a już bardzo rzadko znamy tożsamość tych osób. W przypadku Biecza znamy dokładną liczbę osób, które doświadczyły pomocy - w tym przypadku ze strony Józefa Pruchniewicza - znamy ich z imienia i nazwiska."

Fot. Damian Radziak
Józef i Maria Pruchniewiczowie prowadzili gospodarstwo na przedmieściach miasteczka. Mieli dwie córki, Jadwigę i Helenę. Józef pracował jako furman i często był zatrudniany przez żydowskich kupców. Tak poznał rodzinę Blumów, prowadzącą sklep bławatny na bieckim rynku.
Getto w Bieczu funkcjonowało do sierpnia 1942 roku. Wśród uciekinierów byli Blumowie: Trana, Jehuda Leib, ich córka Reizel oraz mieszkający z nimi bratanek - Mosze Kuflik. Rodzina zwróciła się o pomoc do Józefa Pruchniewicza. Gospodarz postanowił ukryć Żydów na strychu stajni, w skrytce w sianie. Mężczyzna zdawał sobie z grożącego mu śmiertelnego niebezpieczeństwa. Jego decyzja była tym bardziej ryzykowna, że gospodarstwo graniczyło z mostem kolejowym patrolowanym przez niemiecką policję kolejową. Mimo to rodzina Pruchniewiczów ukrywała i żywiła Żydów przez 16 miesięcy. Dopiero w listopadzie 1943 roku w obawie przed donosem Józef Pruchniewicz odprawił Blumów i polecił, by znaleźli pomoc w gospodarstwie państwa Dylągów w Strzeszynie.
Po kilku miesiącach - 14 marca 1944 roku - do Józefa Pruchniewicza przyszła niemiecka policja. Mimo brutalnego przesłuchania i rewizji, gospodarz nie przyznał się do ukrywania Żydów. Niemcy zabrali go do siedziby Gestapo w Jaśle.
Jak podaje Instytut Pileckiego, Józef Pruchniewicz został prawdopodobnie rozstrzelany i pogrzebany na miejscu straceń w lesie w pobliskich Warzycach 17 marca 1944 roku.
Jehuda Leib Blum z córką Reizel i Mosze Kuflikiem przeżyli wojnę i wyjechali do Izraela. W 2008 roku Józefa i Marię Pruchniewiczów uhonorowano medalem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata.
Uroczystość w Bieczu była szesnastym upamiętnieniem w ramach projektu "Zawołani po imieniu". Do tej pory w różnych regionach Polski uhonorowano ponad 40 Polaków ratujących Żydów.
Maciej Wodziński/IAR/bp
Komentarze (0)
Najnowsze
-
06:07
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 08.05
-
06:02
W drugim dniu konklawe przewidziane są cztery głosowania. Kiedy możemy ujrzeć dym? TRANSMISJA Z WATYKANU
-
20:41
Między podziałami a polityką. Jaki powinien być nowy papież?
-
20:05
Tragedia na UW. Nie żyje jedna osoba, zatrzymano sprawcę
-
18:52
"To nie jest miejsce na kolejny budynek". Mieszkańcy Nowego Sącza kontra deweloper
-
16:49
Maj pachnie muzyką – pięć koncertów, na których trzeba być
-
16:29
W Trzebini runął 120-metrowy komin ciepłowni. "To nowe otwarcie dla regionu"
-
15:57
W puli 150 mieszkań, które trzeba sobie odświeżyć. Kraków startuje z kolejną edycją "Mieszkania za remont"
-
15:27
Choć odchodzimy od Kościoła chętnie oglądamy Watykan w filmach. Konklawe w popkulturze
-
15:22
Wyjechał z Polski i podbił Hollywood. Max Factor stworzył kosmetyczne imperium
-
14:45
Co warto wiedzieć o giełdzie Binance? Odpowiadamy
-
13:10
Składka zdrowotna dzieli polityków. „Małe firmy potrzebują oddechu, ale to wymaga namysłu”
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze