Czasem to prawdziwy sprawdzian z cierpliwości, ale jak się okazuje... warto czekać. "Jest problem z dostaniem części rowerów. Na wszystko trzeba czekać. Od dwóch lat jest taki problem. Ja mam rower szosowy, górala. Mam w sumie pięć rowerów. Dla mnie to podstawowy środek lokomocji po Krakowie. Jest dużo lepiej niż samochodem, bo nie stoję w korkach. Jest przyjemniej, zdrowiej. Same plusy" - mówią rowerzyści.
W sklepach znajdziemy rowery dla początkujących, ale zaskoczeniem może być cena, nawet kilkanaście procent wyższa niż w ubiegłym sezonie. Dobry rower dla osoby początkującej to obecnie koszt nawet 3000 złotych, kilkaset złotych drożej niż rok wcześniej. Mimo to chętnych nie brakuje, a zainteresowanie tylko rośnie. W sklepach każdego dnia osoby pytają o dostępne egzemplarze, fani jednośladu szukają modeli także w internecie.
Najtrudniej jest dostać rowery na profesjonalnym, droższym osprzęcie. "Klient przychodzi do sklepu, prosi o taki rower, a tu około roku oczekiwania. Jak sklep zamawia rowery, to robi to nawet dwa lata naprzód, ze względu na zapotrzebowanie" - tłumaczy Tomasz Kowalski ze sklepu rowerowego na ulicy Łobzowskiej w Krakowie.
Kolejki ustawiają się także do wiosennego serwisu. Jeszcze na początku marca były to 2-3 dni oczekiwania, teraz jest to już tydzień.