"Nie wszystko zostało jeszcze odpowiednio rozwiązane. Jest sprawa rodziny i dzieci. Myślę, że władze kościelne powinny pomóc w rozwiązywaniu tych spraw, by dzieci zostało odpowiednio wychowane, a rodzina mogła się rozwijać" - powiedział w rozmowie telefonicznej Radia Kraków ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. 

Biskup Janusz Kaleta przez kilkanaście lat był w związku z kobietą, z którą ma dzieci poczęte metodą in vitro. Kobieta walczy teraz bezkutecznie o możliwość urodzenia poczętych dzieci. Ks.Isakowicz- Zaleski podkreśla dobrą rolę mediów, które zdecydowały się upublicznić sprawę. 

"Gdyby nie media, także Radio Kraków, ta sprawa nie zostałaby rozwiązana. Ciągnie się od dwóch lat. Nie pomogły listy i apele różnych osób. Wiele osób wiedziało o tym, ale władze kościelne zwlekały z działaniem. Decyzja papieża nastąpiła po upublicznieniu i nagłośnieniu sprawy" - podkreśla. ks. Isakowicz-Zaleski. 

Przypominamy: Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski o in vitro. "Najgorszy mechanizm to zamiatanie sprawy pod dywan"

Ex-duchowny w przesłanym Katolickiej Agencji Informacyjnej oświadczeniu zapewnia, że "podejmie w sposób odpowiedzialny zobowiązania wynikające z moich wcześniejszych decyzji". 

 

(Anna Łoś/ew)

Obserwuj autorkę na Twitterze: