Nowe obostrzenia od 27 marca do 9 kwietnia:
- zamknięte sklepy meblowe i budowlane o powierzchni większej niż 2 tys. m2
- w kościołach maksymalnie 1 osoba na 20 m2 przy zachowaniu odległości min. 1,5 metra
- zamknięte salony urody, zakłady fryzjerskie, zakłady kosmetyczne
- zamknięte przedszkola i żłobki; opieka tylko dla rodziców wykonujących zawód medyczny i służb porządkowych
- działalność obiektów sportowych ograniczona wyłącznie do sportu zawodowego; zamknięte np. korty tenisowe i ścianki wspinaczkowe
- 1 osoba na 15 m2 w sklepach do 100 m2; 1 osoba na 20 m2 w sklepach powyżej 100 m2
Niedzielski: w tej chwili mamy ponad 36 tys. łóżek dla pacjentów z COVID-19
W tej chwili mamy 36 tys. 231 łóżek dla pacjentów z COVID-19; zwiększyliśmy bazę o 6 tys. łóżek od 15 marca - poinformował w czwartek minister zdrowia Adam Niedzielski.
Na konferencji prasowej szef resortu zdrowia podkreślał konieczność zapewnienia odpowiedniej bazy łóżkowej dla pacjentów covidowych.
Przypomniał, że 15 marca przy liczbie łóżek 29 tys. rząd postawił cel stworzenia dodatkowych 8 tys. miejsc w perspektywie dwóch tygodni.
"W tej chwili mamy 90-procentową realizację tego celu. Według dzisiejszych danych dostępnych w systemie covidowym jest już 36 tys. 231 łóżek, czyli o ponad 6 tys. zwiększyliśmy w stosunku do 15 marca bazę łóżkową" - powiedział Niedzielski.
Szef resortu zdrowia podkreślił, że podobne działania dotyczą respiratorów. Zaznaczył jednak, że coraz więcej pacjentów, w tym młodszych, trafia w ciężkich stanach do szpitali.
"Porównując trzecią falę z falą drugą, widzimy, że jest ona bardziej dolegliwa zarówno na poziomie hospitalizacji, jak i na poziomie wykorzystania łóżek respiratorowych" - dodał Niedzielski.
Morawiecki: Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii, zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia
Polska znajduje się w najtrudniejszym momencie pandemii od 13 miesięcy; zajętych ponad 70 proc. łóżek; zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia, jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli we właściwy sposób leczyć pacjentów - mówił premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu podczas czwartkowej konferencji prasowej dotyczących obostrzeń zwracał uwagę, że obecnie Polska znajduje się w najtrudniejszy moment pandemii od 13 miesięcy. "Musimy sobie to bardzo otwarcie powiedzieć i przyznać" - mówił.
Jak dodał, napór III fali koronawirusa jest bardzo silny. W tym kontekście wskazał, że w czwartek zarejestrowano najwyższy wzrost zakażeń - ponad 34 tys. osób. Dodał, że na tę chwilę mamy zajętych ponad 70 proc. łóżek i ponad 70 proc. łóżek respiratorowych. "Robimy wszystko, żeby te łóżka były dostępne dla naszych obywateli w przypadku konieczności leczenia" - zapewnił.
Morawiecki podkreślił jednak, że "zbliżamy się do granic wydolności służby zdrowia". "Jesteśmy o krok od przekroczenia granicy, poza którą nie będziemy mogli we właściwy sposób leczyć pacjentów, leczyć naszych obywateli" - przyznał premier.
"Musimy zrobić wszystko, aby uniknąć takiego scenariusza i zrobimy wszystko, żeby uniknąć takiego scenariusza" - przekonywał.
Morawiecki: w tej chwili potrzebujemy narodowej solidarności
W tej chwili potrzebujemy narodowej solidarności. Dość z politycznymi przepychankami. Apeluję do opozycji: jeżeli nie potraficie działać solidarnie z rządem, przynajmniej nie zaostrzajcie sytuacji - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z ministrem zdrowia Adamem Niedzielskim premier podkreślił, że COVID-19 "atakuje coraz częściej ludzi młodych, poniżej 40. roku życia". "W tej chwili potrzebujemy narodowej solidarności. Dość z politycznymi przepychankami. Apeluję do opozycji: jeżeli nie potraficie działać solidarnie z rządem, przynajmniej nie zaostrzajcie sytuacji. Nie zaogniajcie sytuacji" - powiedział.
Morawiecki dodał, że "dzisiaj powinna obowiązywać filozofia +wszystkie ręce na pokład+". "Dlatego nie można przeszkadzać dzisiaj lekarzom, nie można kpić z tego, że robimy szpitale tymczasowe, bo one dzisiaj ratują życie. Właśnie we właściwym momencie, bo już w październiku i listopadzie - tworzyliśmy wtedy i zakończyliśmy dzisiaj - ponad 25 szpitali rezerwowych, tymczasowych. To są tysiące miejsc w szpitalach, które ratują zdrowie, ratują życie naszych obywateli" - powiedział premier.
Czwartek z niechlubnym rekordem
Badania laboratoryjne ostatniej doby potwierdziły 34 151 przypadków zakażenia koronawirusem - to najwięcej od początku pandemii. Zmarło 520 chorych - poinformowało w czwartek Ministerstwo Zdrowia.
Najwięcej dziennych zakażeń do tej pory odnotowano w środę, 24 marca. Było ich 29 978. Drugim dniem pod tym względem był 7 listopada - zdiagnozowano ich wówczas 27 875. Najwięcej zgonów zanotowano 25 listopada. Resort podał wtedy informację o 674 zmarłych na COVID-19.
Najwięcej nowych dziennych przypadków w czwartek zarejestrowano na Śląsku - 5430 i Mazowszu - 5104. Najmniej w woj. podlaskim - 577.
Pozostałe pochodziły z województw: wielkopolskiego (3334), małopolskiego (2919), dolnośląskiego (2680), kujawsko-pomorskiego (2254), łódzkiego (2019), pomorskiego (1994), podkarpackiego (1498), zachodniopomorskiego (1163), warmińsko-mazurskiego (1082), świętokrzyskiego (1024), lubelskiego (970), lubuskiego (936), opolskiego (642).
Ponadto resort przekazał, że w 435 informacjach o zakażeniach nie podano adresu. Dane te uzupełni inspekcja sanitarna.
Z powodu COVID-19 zmarło 107 osób, a z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 413 osób. Łącznie to 520 zgonów.
W Polsce od 4 marca 2020 r., gdy wykryto pierwszy przypadek COVID-19, zakażenie potwierdzono u 2 154 821 osób, z których 50 860 zmarło.
Tydzień temu (18 marca) resort poinformował o 27 278 nowych przypadkach i 356 zgonach, a dwa tygodnie temu (11 marca) o 21 045 zakażeniach i 375 zgonach.
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
PAP/Jakub Zastawniak/ko