"Przygotowujemy jako PKL inwestycje w Dolinie Goryczkowej i chcemy ją zrealizować w ciągu najbliższych trzech lat. Wydaje się, że nie ma już żadnych kontrowersji jeżeli chodzi o modernizację samego wyciągu krzesełkowego oraz przeniesienie stacji dolnej i tym samym wydłużenie trasy" – powiedział PAP Borys.

Ponieważ trasa jest położona na zboczu Kasprowego Wierchu na terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN), wszelkie praca są obostrzone rygorystycznymi przepisami ochrony środowiska. Największym problemem jest uzyskanie pozwolenia na sztuczne dośnieżanie trasy. Prezes Borys przekonywał, że w tej sprawie władze PKL są w dialogu z władzami TPN.

"Odbyło się już wiele spotkań. Przygotowaliśmy szereg ekspertyz, z których wynika, że instalacja do naśnieżania trasy nie miałaby negatywnego wpływu na środowisko. Mam nadzieję, że ostatecznie uda się przekonać władze Tatrzańskiego Parku Narodowego, aby pozytywnie zaopiniował powstanie instalacji do naśnieżania trasy" – przekonywał prezes PFR.

Zwrócił uwagę, że instalacja zajmowałaby 0,01 proc. powierzchni TPN.

"Zależy nam na zachowaniu naturalnych walorów parku i tego miejsca, i nieingerowanie zbyt mocno w naturalne środowisko, ale jesteśmy przekonani, że ta inwestycja została przygotowana tak, aby takiego zagrożenia nie było” – dodał Borys.

Powiedział on także, że władzom PKL nie przedstawiono żadnej negatywnej opinii na temat projektu dośnieżania tej trasy.

"Odbyło się kilka spotkań z Radą Naukową TPN. Oczywiście głosy w tej sprawie były podzielone, ale mamy nadzieję, że ostatecznie Tatrzański Park Narodowy wyrazi na to zgodę. Patrząc na tegoroczną zimę, takie dośnieżanie jest konieczne, ponieważ tam borykamy się z niedostatkiem śniegu, co skutkuje tym, że trasa nie jest uruchomiona, a ta trasa powinna służyć wszystkim miłośnikom narciarstwa" – mówił Borys.

Podczas sobotniej konferencji prasowej w Zakopanem prezes Polskiego Związku Narciarskiego Apoloniusz Tajner powiedział, że możliwość sztucznego naśnieżania trasy w Dolinie Goryczkowej "byłby ogromnym krokiem do przodu, jeżeli chodzi o rozwój narciarstwa alpejskiego w Polsce".

"Dlaczego miałoby to nie być możliwe, jeżeli można tak działać w krajach alpejskich czy w Stanach Zjednoczonych, w różnych rezerwatach przyrody. Kasprowy Wierch jest wspaniałą górą, dlatego myślę, że prędzej czy później uda się to zrealizować” - powiedział Tajner.

Na kompleksową modernizację infrastruktury narciarskiej w Dolinie Goryczkowej PKL zamierza przeznaczyć do 2023 roku 60 mln zł.

 

PAP/bp