- A
- A
- A
Zalipie kusi turystów. Prawdziwe oblicze tej wsi jest inne niż w wyobrażeniach
Turyści przyjeżdżają do Zalipia ze sporym oczekiwaniem. Po wjeździe do Malowanej Wsi pojawia się konsternacja, zdziwienie, a czasem też rozczarowanie. A przecież Zalipie to nie skansen.- Szukamy malowanych domów i nie możemy znaleźć – mówią turyści. Myśleliśmy, że są położone obok siebie jak w skansenie.
Wanda Chlastawa z Domu Malarek w Zalipiu już się przyzwyczaiła do tego typu reakcji i za każdym razem cierpliwie wyjaśnia, że Zalipie to nie skansen. - To jest normalna wieś, w której się żyje i pracuje – mówi – a w wolnych chwilach mieszkańcy chcą upiększyć swoje obejścia i malują te kwiaty. Ciekawe jest, że przenoszą te kwiaty do coraz nowszych domów, a nie zaprzestają malowania.
Tak też wynika z właśnie zakończonego konkursu, w którym wyróżniono 105 malarek i malarzy tradycyjnych zalipiańkich motywów kwiatowych. Nie tylko z Zalipia, ale też z kilkunastu innych miejscowości, na które razem z ludźmi wędrowała ta tradycja. Ostatnio zawędrowała nawet pod Tarnów.
- W tym roku udało nam się pomalować niepubliczne przedszkole „Kraina marzeń” w Zgłobicach - mówi Piotr Wojcieszko, który maluje motywy kwiatowe od podstawówki – W ten sposób rozpowszechniamy tę kulturę.
A w Zalipiu na około 150 gospodarstw w 44 znajdziemy tradycyjne motywy kwiatowe. Czasem są to całe wymalowane domy, ale częściej np. drzwi od stodoły, studnie, a nawet psie budy.
Zdaniem dyrektora muzeum okręgowego w Tarnowie Andrzeja Szpunara nazwa Malowana Wieś nie jest przesadzona. - Jest to imponująca prezentacja malowanych domów – mówi – aczkolwiek nie wszystkie, do czego się przyznajemy i nigdy tego nie kryliśmy. Natomiast turyści rzeczywiście wyobrażają sobie, że przekroczą znak drogowy „Zalipie” i wpadną w kolorowy świat pięknych kwiatów. Trzeba tych kwiatów trochę poszukać, jak kwiatu paproci.
Niektórym taki wygląd Zalipia odpowiada, bo jak mówią "jest bardziej prawdziwie i naturalnie. Nie jest sztucznie zrobione pod turystów".
Niestety Muzeum Okręgowe w Tarnowie ze względu na dofinansowanie remontu swojego oddziału w Zalipiu musiało właśnie zamknąć do końca przyszłego roku zagrodę Felicji Curyłowej. Te lukę postarają się wypełnić pracownicy Domu Malarek w Zalipiu, gdzie można m.in. dostać mapkę z zaznaczonymi malowanymi domami. Dodatkowo w każdą sobotę i niedzielę wakacji oraz 15 sierpnia po Zalipiu będą oprowadzali pracownicy Tarnowskiego Centrum Informacji Turystycznej. Zbiórka o 11 przy zagrodzie Felicji Curyłowej.
Bartek Maziarz/wm
Komentarze (0)
Najnowsze
-
09:44
Daria Gosek-Popiołek: Polska nie powinna definitywnie wykluczać udziału w misji stabilizacyjnej w Ukrainie
-
09:42
Wyrwa w ziemi w Bolesławiu. Nie wiadomo, czy to zapadlisko górnicze
-
08:21
Absurd komunikacyjny: zamiast wygodnej przesiadki z pociągu na autobus – pół godziny czekania
-
08:06
Alternatywny świat i nieśmiertelność
-
07:24
Czego tak naprawdę będą się uczyć uczniowie na edukacji zdrowotnej?
-
07:14
110 lat temu zmarł Stanisław Witkiewicz - wizjoner i pasjonat, twórca zakopiańskiego stylu
-
07:03
Nowy rozdział Święta Rydza. Kultowa impreza już nie w Wysowej
-
06:24
Pogodny piątek z dużą ilością słońca
-
06:06
Aktualności komunikacyjne Radia Kraków 05.09
-
23:04
Gol Casha i pokerowa zagrywka Urbana dały remis w Rotterdamie
-
21:44
Co się dzieje w małopolskich lasach? Jodła i świerk w opałach
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze