"Banki patrzą na budżety samorządów bardzo ostrożnie, bo wiadomo, że te nie mają dziś żadnej osłony rządowej. Praktycznie zostały same z brakiem dochodów, bo w wielu dziedzinach te dochody nie są uzyskiwane, np. komunikacja, baseny, kina - to wszystko jest zamknięte, a przecież wydatki są dalej ponoszone przede wszystkim na wynagrodzenia tych osób, które to obsługują" - przekonuje w rozmowie z Radiem Kraków Skarbnika Miasta Tarnowa Sławomir Kolasiński.

Skarbnik dodaje, że od czasu, w którym miasto nie kontroluje opłat parkingowych, wpływy z tego tytułu zmniejszyły się o 620 tysięcy złotych. 800 tysięcy złotych mniej zarobił na wstępie do basenów czy wynajmie obiektów Tarnowski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Rok do roku wpływy z PIT dla miasta są mniejsze o milion złotych, z CIT o 700 tysięcy złotych w stosunku do poprzedniego roku. "To znaczące kwoty, które na pewno odbiją się na finansach miasta" - przekonuje Skarbnik Miasta Tarnowa.

Ale to niejedyny problem tarnowskiego magistratu. Po tym jak nie udało się wprowadzić opłat za śmieci w powiązaniu ze zużytą wodą, stawka pozostała na starym poziomie: 18 złotych od osoby za śmieci posegregowane. Według Sławomira Kolasińsiego przy takiej kwocie miasto musiałoby dopłacić do wywozu śmieci mieszkańców około 9 milionów złotych w skali roku. A jak dodaje prezes MPGK Mariusz Burnóg, przy galopujących cenach na rynku utylizacji śmieci miejska spółka za pierwszy kwartał zanotowała około 1 miliona złotych straty i jeśli tak dalej pójdzie, to jego zdaniem grozi to utratą płynności finansowej.

Dlatego miasto chce, żeby radni w maju głosowali nad podwyżką opłaty za wywóz śmieci, która weszłaby w życie od czerwca.

Według tarnowskich urzędników, żeby - zgodnie z ustawą - wpływy z opłat mieszkańców pokrywały koszty wywozu śmieci, stawka musiałaby wynosić około 34 złotych. Ale urzędnikom będzie ciężko przekonać radnych do tak dużej podwyżki. Tym bardziej w obecnym czasie, gdy część mieszkańców nie zarabia lub zarabia mniej.

Dlatego zdaniem radnego Zbigniewa Kajpusa trzeba się zastanowić nad ponowną próbą wprowadzenia opłat za wywóz śmieci w powiązaniu ze zużytą wodą. Przypomnijmy, według tarnowskich urzędników to najbardziej sprawiedliwa metoda, która pozwoliłaby wyłapać te osoby, które teraz nie płacą za wywóz śmieci. Jednocześnie podwyżka opłat za śmieci przy tej metodzie miałaby nie być tak wysoka jak przy stawce od osoby.

Tarnów miał wprowadzić taki sposób od kwietnia, ale uchwałę tarnowskiej rady miejskiej uchyliła Regionalna Izba Obrachunkowa. RIO nie miało zastrzeżeń co do samej metody, ale dodatkowych przepisów, według których miałaby być obliczana opłata za śmieci w Tarnowie. Izba miała szczególne zastrzeżenia do maksymalnej opłaty dla gospodarstwa domowego, którą uchwalili radni. RIO uznała, że skoro opłata za śmieci ma być obliczana w powiązaniu z rzeczywistym zużyciem wody, to nie można wprowadzać takich ograniczeń. Ostatecznie uchwała tarnowskiej rady miejskiej nie weszła w życie. Stawka pozostała na starym poziomie 18 złotych od osoby za śmieci posegregowane.

Zobacz: To już pewne. Tarnowianie jednak nie będą płacili za śmieci ze zużywaną wodą

Jednak Stefan Piotrowski z tarnowskiego magistratu podkreśla, że na ten moment trwają prace nad projektem uchwały podwyższającym opłaty za śmieci od osoby. Czyli tak jak to było do tej pory.

 

Bartek Maziarz/jgk


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.