- Procedury zostały uruchomione. W tej chwili jedzie zespół z PSP. Będą odkażać pomieszczenia, które te panie zajmowały - wyjaśniał Radiu Kraków wicestarosta tarnowski Jacek Hudyma.
Do osób zarażonych z DPSu w Sieradzy koło Żabna ma przyjechać lekarz zakaźnik, który będzie miał ocenić stan zdrowia osób, u których wykryto koronawirusa przy powtórnym badaniu, i zdecydować, czy trzeba je umieścić w szpitalu lub izolatorium. Z wcześniejszych 26 osób zarażonych w szpitalu przebywa 7 osób. Pozostałe są w DPSie w odizolowanych pomieszczeniach od osób zdrowych.
Jak dodaje starosta Hudyma, pracownicy DPSu, którzy mieli wynik ujemny po skończonych zmianach mogą przebywać w szkole w Radłowie - żeby nie wracać do domów i narażać swoich bliskich na ewentualne zarażenie.
Bartek Maziarz/jgk