Zastąpienie monumentu dębem zaproponował prezydent Jacek Majchrowski, który chciał także, by powstał tam mur z nazwiskami bohaterów walki o wolna Polskę w latach 1939-1989. Jak przekonuje Kosior, w tej sprawie lepiej szukać porozumienia w komisjach merytorycznych, niż wszczynać publiczną awanturę: "Jestem zwolennikiem, żeby wypracować to w komisjach merytorycznych i dogadywać się, a nie na siłę przeciskać na zasadzie większości matematycznej"
Pomysł prezydenta dobrze ocenia natomiast Małgorzata Jantos, radna Nowoczesnej. Według niej, upamiętnianie osób zasłużonych dla miasta powinno sie odbywac w zupełnie inny sposób: " W Krakowie nie ma pomnika Szymborska, Miłosz, a są stypendia, fundacje, które prowadzą wielką myśl i każdemu zależy na tym, żeby być młodym poetą i uzyskać nagrodę Szymborskiej. To są żyjące pomniki, które naprawdę stanowią wartość."
Sporo kontrowersji wywołuje także planowana na bulwarach wiślanych budowa pomnika Armii Krajowej. W tej sprawie w ubiegłym miesiącu konsultacje społeczne prowadziło Miejskie Centrum Dialogu - obecnie trwa analiza prawie 6 tys. uwag. Tymczasem przeciwko lokalizacji pomnika na bulwarach wiślanych opowiada się zarząd dzielnicy Stare Miasto.
Kontrowersje wokół pomnika na pl. Inwalidów w Krakowie
Jacek Bańka/bp