Remont brakującego odcinka miał być wykonany dopiero w przyszłym roku, ale znalazły się pieniądze, pogoda jest sprzyjające i więc drogowcy ruszą do pracy w środę. W ciągu dnia przy wyjeździe z Krakowa będzie ruch wahadłowy, ale jak zapewnia ZIKiT - nie w godzinach szczytu.
Tym samym absurd rodem z filmów Barei - znajdzie swój pozytywny finał. Pisaliśmy o tym tutaj:
30 metrów absurdu na al. 29 Listopada, czyli fragment drogi, którego nie chciano wyremontować
(RK/ew)