Nie chodzi już nam o nas, choć byłoby istotnie łatwiej naszym dzieciom, gdyby za kilkanaście lat, kiedy będą dorastać miały wsparcie i opiekę rodziców, a nie abyśmy byli dla nich obciążeniem. Obciążeniem, gdyż jest szansa, że będą nas odwiedzali na oddziałach onkologii lub pulmonologii. W najgorszym wypadku na cmentarzu. Chodzi wprost o nasze dzieci. I niemal tylko o nie. Najbardziej. Nie fundujmy im astmy i wielu innych schorzeń, tylko przez naszą ignorancję usprawiedliwianą przez ekonomię. 

Nie mamy dużo czasu. Zgodnie z badaniami australijskiego centrum naukowego - Breakthrough National Centre for Climate Restoration, nasza cywilizacja, taka jaką znamy, jeśli natychmiast nie zaczniemy działać, skończy się przed 2050 rokiem. Pisał też o tym National Geographic. Być może i tak tego już nie unikniemy, ale przynajmniej zapiszmy na kartach historii, że naprawdę zrobiliśmy co się da, aby walczyć z problemem. Inaczej przyszłe pokolenia będą nas przeklinać po wsze czasy. 

Nie mamy, jak wskazuje w materiale Radia Kraków, marszałek Tomasz Urynowicz - „jakiejś perspektywy czasu”. Czy też nie stać nas, na brak podjęcia zdecydowanych działań już teraz. Odpowiedź, że brakuje nam środków, aby sfinansować taki program w najbliższych latach, jest w mojej opinii deklaracją wskazującą niezrozumienie problemu. Trzeba środki finansowe przesunąć z innych działań. Poważnie, odłóżmy budowę wielu dróg lokalnych, ale sfinansujmy walkę ze smogiem. Czasem, aby zrelacjonować problem, posiłkujemy się wielkim smogiem londyńskim, który zabił wiele istnień w latach ’50 ubiegłego wieku. Przecież w Polsce a szczególnie na południu, mamy taki sam problem, tylko bardziej rozłożony w czasie. 

Ludzie chorują, umierają, często pośrednio w wyniku smogu. Nie ma co prawda przyczyny zgonu określanej jako „śmierć od smogu”. Nie oznacza to jednak, że tak się nie dzieje. Nasze organizmy są tak silne jak nasze układy immunologiczne. Wdychanie i dostarczanie do płuc i krwi cały czas cząstek szkodliwych powoduje, że nasz układ odpornościowy, musi cały czas walczyć, osłabiając ochronę w tym czasie całego organizmu. Londyn podjął zdecydowane działania, bo szokiem była wysoka śmiertelność w krótkim czasie. My pozostajemy bierni tylko dlatego, że subiektywnie sądzę, dużo wyższa umieralność spowodowana pośrednim działaniem smogu, jest bardziej rozłożona w czasie. 

Mam finalnie prośbę do Radia Kraków. Przez kilka lat zrobiliście gigantyczną pracę walcząc z innym zjawiskiem. Nagłaśnialiście systematycznie problem tzw. „szeryfowania” na drogach i postawiliście na edukację wskazującą jazdę „na suwak”. Spowodowaliście tym, że wg mnie jesteśmy jednym z niewielu miast, w którym ta zasada działa. Naprawdę tu w Krakowie i okolicach jazda na suwak jest zjawiskiem powszechnym, w przeciwieństwie do większości innych miast w Polsce. Jeżdżę dużo, więc mam obraz dość aktualny. Może czas, abyście rozpoczęli taki sam intensywny program edukacyjny związany ze smogiem. Powtarzali dzień w dzień „Nie truj, zmień piec”. Czy też, ”Za kilka miesięcy jesień, znów zaczniesz truć siebie i innych?”.  Sugeruję ciągłe odpytywanie gości o to co zamierzają zrobić. Rozliczanie ich z deklaracji. Dzień w dzień. Jesień to już za późno. Dziś. Jutro.

Sami w naszym domu nie używamy bezpośrednio paliw kopalnych. Żadnych. Wodę ogrzewamy prądem. Dom ogrzewamy prądem. Czy jest drożej? Odrobinę. Oczywiście nie jest dużo drożej dzięki odpowiedniej termoizolacji. Mało tego, mamy szansę założyć panele fotowoltaiczne i tak naprawdę zredukować koszty ogrzewania nawet do zera. W ciągu tego i następnego roku, zrobimy to. Co może zrobić samorząd, miasto, województwo? Wprowadzić program np. darmowej instalacji paneli fotowoltaicznych, pod warunkiem podpisania deklaracji, że całość ogrzewania, będzie się odbywać na bazie grzejników elektrycznych. To tylko jeden pomysł.

Nagłaśniajmy, mówmy o problemie. Piętnujmy tych, którzy nie chcą z tym nic zrobić. Nie za kilka lat. Teraz. Jeśli nie dla nas, to chociaż dla naszych dzieci. W 2050 roku, moje dzieci będą miały niewiele ponad 30 lat. Smutno mi, gdy myślę, że jest duża szansa, że będąc w sile wieku, zmierzą się zamiast z pięknem swojego życia, z naszymi i naszych rodziców zaniedbaniami i wizją zagłady świata jaki znają. Jeśli w ogóle dożyją…
 
 

 

Słuchacz Grzegorz


 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.