- A
- A
- A
Oczyszczająca „TRANS(FUZJA)” Teatru Witkacego - recenzja
Najnowsza premiera zakopiańskiego teatru wg „Wierzycieli” A. Strindberga w reżyserii Andrzeja Dziuka to bardzo osobista podróż do wnętrza ludzkich dusz, do świata miłości, zemsty i artystycznych rozterek. Poruszający spektakl w kameralnych wnętrzach Galerii Sztuki im Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich, oddziale Muzeum Tatrzańskiego na KozińcuPo raz kolejny zakopiański Teatr im S.I.Witkiewicza przenosi nas do pozateatralnych przestrzeni. Były już spektakle we wnętrzach Muzeum Stylu Zakopiańskiego w willi Koliba, w Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza, pośród eksponatów stałej wystawy w Galerii Władysława Hasiora, teraz aktorzy od Witkacego zabierają nas do kolejnego obiektu Muzeum Tatrzańskiego, Galerii Sztuki im Kulczyckich na Kozińcu.
Tym razem Andrzej Dziuk, szef teatru i reżyser sztuki proponuje teatralną podróż do wnętrza ludzkich dusz, do świata pożądania, miłości, zemsty, zazdrości ale i artystycznych rozterek.
W dawnym, przestronnym salonie willi pobudowanej jeszcze w latach 20. minionego wieku, rozegra się wielowymiarowa „TRANS(FUZJA)” wedle „Wierzycieli”, sztuki szwedzkiego dramaturga i poety Augusta Strindberga. To kipiący emocjami dramat, który toczy się między trójką bohaterów.
On – młody artysta, malarz , fotografik przypominający z pasji samego Strindberga ale także Witkacego. Ona - Kobieta, jego żona z „odzysku” i ten trzeci , Profesor martwych języków, samozwańczy guru młodego artysty ale także „były” Kobiety, porzucony przez nią dla malarza.
Miłość namiętna, zaborcza, obsesyjna dominuje, ale pośród niej tli się też zemsta porzuconego mężczyzny w średnim wieku, którego intryga, intelektualne uwiedzenie rywala - młodego wrażliwego artysty, nieudana próba „odbicia” Kobiety doprowadzają do tragedii, do śmierci. W tej grze, której nieobcy jest podstęp i manipulacja, miłość przegrywa z zazdrością, zawiścią, zemstą. Przegrywa też artysta, chociaż pozostaje jego sztuka....
Kameralna „TRANS(FUZJA)” to reżyserski majstersztyk Andrzeja Dziuka, także autora scenografii i oprawy muzycznej. W realnym wnętrzu, paroma rekwizytami zaznaczony pokój artysty. Rzucone na podłogę posłanie, sztalugi, oparte o ścianę obrazy, postument na rzeźbę. Do tego duża stojąca lampa z olbrzymim abażurem, klubowy fotel. W tle okazałe tarasowe drzwi i okna. Jest jeszcze rzutnik video wplątujący ciekawie w rytm sztuki pasję fotograficzną artysty, która podstępnie wykorzystana przez rywala stanie się jednym z motywów tragicznego gestu malarza. W tym lekko scenograficznie muśniętym wnętrzu gorące wyznania, gorzkie słowa, wzniosłe teksty o sztuce, „czystej formie” pachnącej Witkacym i cyniczne gesty. Spektakl rozpoczyna się od dużego spowolnienia, wręcz nużącej długością sceny snu młodego chromego mężczyzny, może epileptyka, może narkomana. Potem pojawiają się kobieta, ale najpierw przywołana tylko filmem wideo i jej portretami wykonanymi przez artystę i ten drugi, fałszywy przewodnik duchowy, rywal… Sztuka nabiera tempa. Dialogi stają się co raz bardziej emocjonalne, interakcje między postaciami gwałtowniejsze szczególnie, gdy wreszcie wejdzie i ona – Kobieta, obiekt obsesji obu mężczyzn.
Inscenizacyjną, wysmakowaną prostotę spektaklu, z konsekwentnie budowanym napięciem dopełnia świetne aktorstwo: Krzysztofa Łakomika znakomicie prowadzącego rolę demonicznego Profesora martwych języków i żałosnego a nawet bezradnego porzuconego mężczyzny, Joanny Banasik w roli kochającej obu mężczyzn ale i konsekwentnej w dokonanych wyborach - Kobiety i Michała Barczaka zaplatanego tragicznie w ten duet, umiejętnie wygrywającego półcienie odtwarzanej postaci artysty.
„TRANS(FUZJA)”Dziuka/Strindberga rozgrywa się w obecności „przycupniętego” w salonie widza, biernego świadka, podglądacza w którego roli pozostaje do końca spektaklu a nawet dłużej. Siedzi w półmroku, ciemności bojąc się ujawnić i zaburzyć świat, który podpatrzył, który go być może przeraził, także zafascynował i wciągnął jak narkotyk. Ale, gdy już powróci do swojej właściwej roli, teatralnego obserwatora i brawami nagrodzi artystów, wtedy poczuje prawdziwe katharsis. Bowiem „ TRANS(FUZJA” Andrzeja Dziuka to bardzo osobisty, kameralny spektakl dotykający wielkiej magii teatru, poruszającego i oczyszczającego…
„TRANS(FUZJA) wg "Wierzycieli" A.Strindberga Tłumaczenie: Zygmunt Łanowski
Scenografia, opracowanie muzyczne i reżyseria Andrzej St. Dziuk
Teatr im S.I.Witkiewicza - Galeria Sztuki im. Włodzimierza i Jerzego Kulczyckich (Filia Muzeum Tatrzańskiego) Zakopane - Droga na Koziniec 8.
Premiera 8 stycznia 2016
Jolanta Drużyńska
Komentarze (0)
Najnowsze
-
09:36
Scrooge, Dickens i pytanie o to, czy człowiek może się zmienić
-
09:19
Wigilia bez barier. W Brzesku od 32 lat nikt nie zostaje sam
-
08:41
Gdzie ci skoczkowie z tamtych lat???
-
08:11
W niedzielę zaczyna się astronomiczna zima
-
07:52
Święta pod znakiem mrozu? Wiemy, jaka będzie pogoda
-
07:05
Seria tragicznych wypadków na A4. Zginęły dwie osoby
-
22:05
Tylmanowa: wjechał w mur i zostawił auto na jezdni
-
21:23
Nie żyje Michał Urbaniak
-
20:02
Kolizja w Zubrzyku. Przerwa w ruchu kolejowym w Dolinie Popradu do niedzielnego wieczora
-
16:39
„Co ja mam do powiedzenia?” O pamiętnikach wiejskich kobiet
-
16:18
Filharmonia Krakowska nagrywa płytę z pieśniami Stanisława Wiechowicza
-
15:37
Napad na jubilera na os. Tysiąclecia. Policja ujawnia nowe szczegóły
-
13:39
Metropolita krakowski kard. Grzegorz Ryś o łasce i synodalnośći
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze