W 2020 rok wkraczali z nadzieją na zrealizowanie kolejnych premier, festiwali, koncertów, nowych wystaw, projektów edukacyjnych, konferencji naukowych. W marcu pandemia Covid -19 wywróciła do góry nogami kulturalne życie Małopolski, które w większości przeniosło się, jak wszędzie, do Internetu. 

Kreatywność i determinacja stały się wyznacznikiem działań tych wszystkich, dzięki którym udało się zorganizować najważniejsze wydarzenia kulturalne w Małopolsce. Melomani uczestniczyli we wspaniałym letnim festiwalu Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach - Emanacje, dedykowanym pamięci zmarłego w tym roku patrona, nie tylko jako e-festiwal, ale i w części na żywo odbył się Międzynarodowy Festiwal Folkloru Ziem Górskich, także zakopiańskie Dni Muzyki Karola Szymanowskiego. W całości w Internecie zaistniał tarnowski festiwal teatralny - Festiwal Komedii Talia, ograniczony jednak do rodzimych tylko przedstawień. Udało się, mimo ograniczeń, zorganizować także najpoważniejszy artystyczny projekt Tarnowa Festiwal Art Fest. Największe Muzeum regionalne na południu Polski - Muzeum Tatrzańskie prawie w całości zrealizowało swój projekt wydarzeń ekspozycyjno - edukacyjnych związanych z 200. rocznicą urodzin swojego patrona dr Tytusa Chałubińskiego a Miejska Galeria Sztuki im. Władysława hr. Zamoyskiego otworzyła, przygotowaną z rozmachem i pietyzmem, wystawę pt. „Litera – Idea i Forma”  pokazującą w niekonwencjonalny i metaforyczny sposób historię Zakopanego jako miasta. Wydarzenia, które z satysfakcją mogą odnotować sukces frekwencyjny to te, które odbywały się latem. Galerie były czynne, więc widzowie mogli zobaczyć np. niezwykłą wystawę w Galerii Sztuki XX wieku w willi Oksza, filii Muzeum Tatrzańskiego pt.Sen tropikalnego słońca. Witkacy i Zakopane , która powstała pod kuratorskim okiem Anny Batko i dla której "punktem wyjścia stała się wyprawa artysty w tropiki z 1914 roku, ale też domniemana i dżunglowa aura prehistorycznego Zakopanego". Ślad po wystawie pozostał w postaci filmowej impresji, kuratorskiego oprowadzania. Udało się również otworzyć w pięknie wyremontowanej willi Koliba, wystawę przypominającą różnoraką działalność dr Tytusa Chałubińskiego lekarza, biologa, działacza społecznego. Ta wystawa trwa i czeka na po pandemiczny czas, gdy będzie można ją zobaczyć na żywo, ale Muzeum Tatrzańskie przygotowało także pierwszą wystawę internetową poświęconą właśnie Tytusowi Chałubińskiemu   pt.”T. jak Tytus opowieść o Królu Tatr" do podziwiania na stronie www Muzeum Tatrzańskiego. Trwa, choć zamknięta dla zwiedzających, prezentowana w krótkich odsłonach w sieci wspomniana wystawa „Litera – idea i forma” w Miejskiej Galerii Sztuki w Zakopanem. Bogactwo zgromadzonych z niemałym trudem eksponatów warto zobaczyć na żywo, więc ekspozycja czeka na ponowne otwarcie galerii. 

 
 

Sztuki plastyczne są jednak wielkim przegranym mijającego roku, bo choć pokazywanie dzieł sztuki w Internecie to nic nowego, to jednak płaskość przekazu, brak wejścia w przestrzeń specjalnie zaaranżowaną pod dany pokaz są ogromnym minusem internetowych prezentacji. Pomysł zrealizowany w Krakowie muzeum sztuki w najnowszej technologii VR czyli Muzeum Młodych z Krakowskiej Akademii projekt Fundacji Muzeum Wojciecha Weissa i Zofia Weiss Gallery zrealizowany w ramach programu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego „Kultura w sieci (dodajmy, że większość wydarzeń kulturalnych zrealizowanych zostało w 2020 dzięki temu programowi) jest nowatorski, ale jak na razie jedyny i dla wielu jeszcze nieosiągalny.  Szkoda więc wspanialej wystawy" Harmoniczna struktura natury” malarza, rysownika i jazzmana  Marka Batorskiego , którego pierwszy autorski pokaz w tarnowskim BWA został niemalże zaraz po otwarciu zamknięty dla publiczności. Szkoda też niezwykle pomysłowej prezentacji wystawy rzeźb pt.  "Siedem książek, które musisz zobaczyć!" – autorstwa Andrzeja Baziaka związanego z krakowską ASP otwartej w ramach tarnowskiego ART FESTu w bibliotece w Oleśnie. Ta ostatnia jednak trwa i czeka na otwarcie ponowne instytucji kulturalnych. Ależ żal, że tylko w sieci zobaczyć można wystawę nowosądeckiego BWA Sokół malarstwa Jana Wagnera, holenderskiego artysty, laureata Nagrody Rady Programowej BWA SOKÓŁ na 7. Międzynarodowym Biennale Pasteli. Emanujące nastrojem powagi i spokoju wspaniale pastele Jana Wangnera , artysty, który - jak pisze w kuratorskim tekście Andrzej Biernacki -"w tych swoich obrazach stawia na dialog z tą tradycją, która nie musi być w widocznym obiegu, ale którą sam ceni najbardziej. Tą, której marką jest prostota, oraz mistyczna, niemal pompejańska uroda."  Proszę przekonać się samemu i wejść na stronę www BWA Sokół i zobaczyć to nastrojowe "Tchnienie Czasu "  
A jeśli już o Nowym Sączu mowa to odnotowujemy z przykrością, że jedyny festiwal w Małopolsce przerwany w 2020 r i to nie z powodu pandemii, to XXVIII Mały Festiwal Form Artystycznych organizowany z wielkim sukcesem przez Małą Galerię. Władze miasta zmieniły dotychczasowy status niezależnej galerii, “pożegnały” prowadzących galerię i choć wkrótce zasypała ona nowosądeczan wieloma internetowymi propozycjami to jednak sposób rozstania się z ogromnym dorobkiem, klimatem i sztuką z najwyższej półki prezentowaną przez lata trwania Małej Galerii, prowadzonej przez Alicję Hebdę i wspierającego ją merytorycznie znakomitego rzeźbiarza prof. Andrzeja Szarka, pozostawia duży niesmak. 

  
Po niewątpliwym sukcesie jakim była w tym roku internetowa odsłona krakowskiego Festiwalu teatralnego Boska Komedia, wydawało się, że tak samo będzie z innym festiwalem, także o charakterze ogólnopolskim, organizowanym od kilkunastu lat w Małopolsce, przez Teatr im L. Solskiego Festiwalem Komedii Talia „Niestety - na zorganizowanie w takiej samej formule festiwalu jak Boska Komedia, mimo grantu z ministerstwa nie było na stać – mówił w programie Koła kultury – dyrektor tarnowskiej sceny Rafał Balawejder. Teatr zrobił więc co mógł i zamiast przedstawień teatrów z całej Polski wybrał w ramach Talii „lżejsze” pozycje z własnego repertuaru: klasyczną „Księżniczkę na opak wywróconą” i „Śluby panieńskie”, muzyczne „Heroiny” oraz spektakl „Brzydal".  I te przedstawienia nadal możemy podglądnąć na stronie www tarnowskiego teatru. Niestety ilość odsłon tych spektakli zdecydowanie mniejsza niż możliwa ilość widzów w teatrze na żywo. Jakość rejestracji wideo spektakli, robionych zazwyczaj dla celów dokumentacyjnych nie zastąpi przygotowanej specjalnie pod kątem prezentacji filmowej, inscenizacji. Udało się to jednak w przypadku najnowszej premiery Teatru on line na żywo - "Po co jest noc, czyli rzecz na: głosy, gitarę i oddech na podstawie utworów Edwarda Stachury", w reżyserii Ireneusza Pastuszaka, obchodzącego jubileusz 40.lecia pracy artystycznej .Inscenizacja a zatem i prowadzenie filmującej je kamery wyraźnie brała pod uwagę bezpośredni przekaz on line , co ułatwiło odbiór tej w sumie interesującej impresji poetycko muzycznej i przełożyło się też na frekwencyjny sukces., który teatr z satysfakcją odnotował, który teatr z satysfakcją odnotował na swoim Facebooku : 
„Gdyby połączyć liczbę widzów z teatralnego kanału YouTube i Facebooka, widownia dużej sceny pękałaby w szwach”. 

 
Odważnie rozpoczął prezentacje on - line  wybranych pozycji swojego repertuaru znakomity zakopiański Teatr  Witkacego . Pierwsze premiery tego roku  Rzeźnia  Mrożka w reżyserii Andrzeja Dziuka stawiająca ważne pytania o kondycję i sens sztuki, o rolę artysty wobec współczesnego świata, epatującego bez umiaru fałszem, przemocą, cierpieniem oraz niezwykła podróż, w której prawdy o świecie trzeba szukać w głębi własnego ja w spektaklu Stachura - się powie o tym wolniutko, a Ty tylko słuchaj  w reżyserii Andrzeja Bieniasa  odbyły się  jeszcze na żywo.  Na kolejną premierę czekaliśmy aż do grudnia i odbyła się ona on- line .”Spektakl  "The underground man” na podstawie "Notatek z podziemia " Dostojewskiego przygotowany został przez Andrzeja Dziuka już w czasie trwania pandemii i był niejako nią sprowokowany. Nie tylko treść sztuki, ale także jej forma sceniczna zamknięcia bohaterów spektaklu w odizolowanym pomieszczeniu, które podglądamy za pomocą, rejestrującej działania wewnątrz, kamery video została dopasowana do pandemicznego zamknięcia. Sukces frekwencyjny przeszedł najśmielsze oczekiwania teatru. Na spektakl „zjechali „widzowie z całej Polski, ale ...magia teatru, to jednak "teatr żywy" a nie tylko "teatr na żywo". Chociaż nie ukrywam, że chęć zobaczenia oglądanej na dużej scenie teatru „Rzeźni”, zapowiadanej na styczeń 2021, w nagraniu 360 stopni, jest także ogromna. 

 
 

Jolanta Drużyńska