Dr Tomasz Rachwał z Zakładu Przedsiębiorczości i Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie przestrzega przed zaciąganiem zobowiązań obciążonych ukrytymi kosztami i drakońskim oprocentowaniem. "Większość firm pożyczkowych, które znamy z reklam, jest przez UOKiK karana bardzo wysokimi karami. Warto pamiętać, że jeśli nie dostajemy specjalnego formularza, pełnej informacji o kosztach pożyczki, kto nam jej udziela, powinno nam zapalić się czerwone światełko, że coś jest nie tak" - dodaje dr Rachwał. 

Na stronie Komisji Nadzoru Finansowego znajduje się lista ostrzeżeń publicznych. W rejestrze ujęto kilkadziesiąt firm prowadzących działalności zastrzeżone dla banków. Również UOKIK publikuje działania podjęte wobec firm, które naciągają klientów lub nie wywiązują się z obowiązków dotyczących pełnej informacji o kosztach. 

 

 

(Joanna Gąska/ew)