Jestem wdzięczny moim rodzicom za możliwość poznawania świata - podsuwali mi ciekawe propozycje i czasem pomagali dojeżdżać na stadion lekkoatletyczny, basen czy zajęcia plastyczne i muzyczne. Poszerzali moje horyzonty. Do niczego nie zmuszali, a nieustannie wspierali. Jednym z pomysłów, które omówiliśmy przy wieczornej kolacji w maju 1984 roku, był obóz żeglarski nad Zalewem Zegrzyńskim. Miałem wtedy 9 lat, przyznaje Mateusz Kusznierewicz.
Wielu tak zaczynało, ale to właśnie on po 12 latach od tamtej chwili został mistrzem olimpijskim w klasie Finn. Posłuchaj rozmowy, do której w cyklu "Życiowe Fair Play", zaprosił mistrza Grzegorz Bernasik.
Posłuchaj rozmowy Grzegorza Bernasika z Mateuszem Kusznierewiczem