Były świadkami historii i życia codziennego na Wawelu. Przechodzili obok nich królowie, podziwiali je dworzanie, ewakuowali pracownicy królewskiego zamku. Rosjanie brutalnie je cięli, bo, robione zgodnie z zamówieniem na królewskie ściany, były za duże, aby zawisnąć np. nad rosyjskimi kominkami. Przetrwały wojny, mechaniczne uszkodzenia i zawilgocenia. Teraz lśnią swoim dawnym blaskiem - dzięki mrówczej pracy konserwatorów tkanin z Zamku Królewskiego na Wawelu.
Jak wyglądała praca przy ruchomych pałacach Orientu? Co czują konserwatorzy którzy dotykają historii? O tym w reportażu w niedzielę o 16.05 w @RadioKrakow #kultura #Wawel pic.twitter.com/vkcReLVj2g
— ewa szkurlat (@EwaSzkurlat) September 22, 2020