Wyznanie Justyny Kowalczyk, że w 2013 roku zdiagnozowano u niej stany depresyjne, wywołało zdumienie wśród kibiców. Pytano na internetowych forach: ak to możliwe, że mając takie problemy udało jej się tyle osiągnąć? Zdobyć złoto olimpijskie? Z uśmiechem pozować na okładkach magazynów dla pań? Okazuje się, że można. Wielu sportowców walczyło z podobnymi chorobami, nie wszystkim udało się wygrać. Dlaczego sportowcy zamiast cieszyć się z wygranych, zamykają się w ciemnym pokoju i cierpią? Zbyt intensywny, długi trening należy porównać do przewlekłego, znacznego stresu. Z tego powodu dochodzi często do obniżenia nastroju. Pojawia się przetrenowanie, które objawami może przypominać zespół depresyjny. Jednak w przypadku przetrenowania zmiana charakteru treningu często prowadzi do ustępowania objawów, znacznie szybszego niż w przypadku depresji.

Nie ma podziału na dyscypliny. Depresja dotyka piłkarzy, kolarzy, żużlowców, a nawet skoczków narciarskich. Powoduje nie tylko załamie się wielu obiecujących karier, ale także śmierć zawodników. Gośćmi Ewy Szkurłat były: Marzanna Herzig i dr Joanna Basiaga - Pasternak z Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie.