W piątek na stronie internetowej placówki pojawił się następujący komunikat:
"Wprowadza się na terenie szpitala bezwzględny zakaz używania wody do celów spożywczych do odwołania.
Woda może być używana jedynie do celów sanitarnych.
Zakaz dotyczy budynku szpitala.
W związku z powyższym zostają też wstrzymane przyjęcia planowe do szpitala".
Pacjentom zapewniono wodę do picia, niektórzy sami sobie ją kupują w sklepie. Spore zamieszanie wywołuje jednak informacje, że woda z kranów naddaje się jedynie do celów sanitarnych.
Jacek Żak z krakowskiego sanepidu zaleca, żeby dla bezpieczeństwa, aż do odwołania nie używać wody z kranów w szpitalu w Brzesku nawet do mycia rąk, szczególnie gdy pacjenci mają jakieś rany na ciele. Wodą można jedynie spłukiwać sanitariaty.
Woda będzie badana na bieżąco i wszystko wskazuje na to, że najpóźniej w poniedziałek będzie można jej normalnie używać.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Brzesku ma ustalić źródło skażenia, podjąć próbę dezynfekcji instalacji, a po niej przeprowadzić analizę wody. Rzecznik WSSE powiedział, że w próbkach wody pobranych w innych miejscach Brzeska nie stwierdzono skażenia bakteriami i mieszkańcy mogą być spokojni.
Bartek Maziarz/bp