Tarnowianie zamalowali napis fot: B. Maziarz
- Przecież co kilka godzin na cmentarz przyjeżdżają pobożni Żydzi się modlić. Normalnym odruchem jest zrobienie zdjęcia i puszczenie tego w internet. Już wiem, że informacja obiegła całą kulę ziemską. To straszliwy wstyd i hańba dla miasta - mówi w rozmowie z Radiem Kraków Adam Bartosz, szef komitetu opieki nad zabytkami kultury żydowskiej w Tarnowie.
Adam Bartosz przypomina, że mur cmentarza żydowskiego został już w przeszłości popisany w podobny sposób i uważa, że zrobiła to ta sama osoba. "To z całą pewnością człowiek, który niegdyś już napisał podobne zdanie. Widzę tę samą rękę. Mam poprzedni napis na zdjęciu. Nie jest to poważny człowiek. Kolokwialnie mówiąc to jakiś kiepsko wykształcony gówniarz pisze takie bzdury" - dodaje.
Szuka go teraz policja. Prezydent Tarnowa napisał na Facebooku, że miasto pokryje koszty zamalowania napisu. W poniedziałek tarnowianie zamalowali napis. Spontaniczną akcję zorganizował Komitet Opieki nad Zabytkami Kultury Żydowskiej, który doprowadził do remontu cmentarza żydowskiego. W akcji wzięli też udział prezydent Tarnowa Roman Ciepiela, poseł Urszula Augustyn oraz miejscy radni - Tomasz Olszówka i Agnieszka Danielewicz.
fot: P. Topolski
Szef komitetu opieki nad zabytkami kultury żydowskiej wyjaśnia, że już w niedzielę chciał zamalować napis, ale policja potrzebowała wykonać swoją dokumentację.
- W ciągu mojej i naszej ponad 30-letniej pracy na rzecz uświadomienia ludzi wydaje mi się, że udało się nam jednak w Tarnowie przynajmniej przekonać ludzi, nauczyć, dotrzeć do świadomości. Do tego stopnia, że nie zauważa się w Tarnowie aktów specjalnego antysemizmu. Zresztą ja bym tego aktu nawet tak nie nazwał. W Tarnowie po prostu istnieje chyba o wiele wyższy poziom, może nie tyle tolerancji, ale po prostu cywilizacyjny, niż np. w Białymstoku - dodał Bartosz.
Niedawno podczas kręcenia filmu o tematyce żydowskiej w Jadownikach Mokrych osoby mówiące po hebrajsku spotkały wyzwiska. Jednak Adam Bartosz nie wiąże tego z napisem na murze cmentarza żydowskiego.
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.
(Bartosz Maziarz/ko)
