Jak zapewnia Krzysztof Głuchowski, dyrektor placówki - wszystkie kamienne elementy na fasadzie zostaną skontrolowane. "Chcemy sprawdzić, czy podobna degradacja nie postępuje w przypadku innych rzeźb. Być może to efekt działania warunków atmosferycznych, opadów deszczu, wiejącego wiatru, a może nawet smogu" - tłumaczy w rozmowie z Radiem Kraków Głuchowski.
Rzeźby były poddane konserwacji w latach 90. ubiegłego wieku i część, która spadła, była zrekonstruowana. Jak poinformował Michał Drewnicki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Małopolskiego, naprawa powinna być zrealizowana jeszcze w tym roku. "Teatr Słowackiego powinien samodzielnie znaleźć środki na obecne bieżące zabezpieczenie fragmentów, oczywiście po sporządzeniu odpowiednich ekspertyz i po oględzinach rzeczoznawcy, który oceni koszty ewentualnej naprawy" - mówi Michał Drewnicki.
Dyrektor Głuchowski zaznacza, że powszechnie wiadomo, że gmach teatru, który jest jedną z wizytówek Krakowa powinien przejść kompleksowy remont. Pilnych prac wymaga miedziany dach, elewacja czy stolarka okienna, ale również wnętrze - tutaj konieczna jest wymiana przestarzałych instalacji czy podłogi na widowni.
Kontrola zostanie przeprowadzone na początku przyszłego tygodnia. Dodajmy, że rzeźba, która runęła była ubezpieczona. Teatr, przy pomocy specjalistycznej firmy, planuje jej rekonstrukcję.
(Magdalena Zbylut-Wiśniewska/ew)