Zespół Szkolno-Przedszkolny nr 4 w Krakowie to miejsce, w którym edukacja ekologiczna stoi na najwyższym poziomie. Placówka czeka właśnie na zamontowanie czujnika antysmogowego, zaprojektowanego przez naukowców z Akademii Górniczo-Hutniczej. Nauczyciele i rodzice szukają jednocześnie rozwiązań, jak oczyścić powietrze w okolicy. Miałby w tym pomóc ogród antysmogowy, który zaprojektowała Katarzyna Mucha, architekt krajobrazu, prywatnie mama 4-letniej Hani. 

"Będzie stacja meteorologiczna, tablica edukacyjna, gdzie dzieci będą mogły rysować, będzie bardzo dużo nasadzeń pyłoochronnych, drzew liściastych, by oddzielić się od hałasu i pyłu z ulicy. Chcemy też posadzić rośliny przyciągające ptaki i owady" - mówi Katarzyna Mucha. 

To nie wszystko. W ogrodzie pojawią się również: domki dla jeży, ścieżka sensoryczna do gimnastyki korekcyjnej, altana i budka do wymiany książek. 

"Dzieci będą mogły zaobserwować, jak przyroda jest samowystarczalna" - przyznaje Paulina Serednicka, dyrektor placówki i zapewnia, że ogród będzie otwarty dla wszystkich od rana do wieczora, w godzinach, gdy placówka jest czynna. 

"Tu jest taki, według mnie, ważny aspekt tego, że ten ogród zostanie otwarty dla osób z zewnątrz. Będzie zrobiona bramka od strony Młynówki Królewskiej i po godzinach pracy szkoły lub też właśnie udostępniany dla innych szkół i przedszkoli, będą mogli tutaj przychodzić na taką żywą lekcję przyrody" - dodaje Katarzyna Mucha. 

Zarząd Zieleni Miejskiej ma wyposażyć ogród w tunel foliowy i kompostownik - przydatne w czasie lekcji przyrody.

W obliczu smogu Kraków stawia na edukację ekologiczną. Specjalne szkolenia dla nauczycieli prowadzi Krakowski Alarm Smogowy. W mieście powstała też ścieżka dydaktyczna. "W lesie Witkowickim dzieci mogą zaznajomić się z otaczającą przyrodą podczas zwykłego spaceru" - mówi Hubert Kacprzyk z ZZM. ZOBACZ

Szacunkowy koszt budowy ogrodu to około 60 tys. zł. Pieniądze na ten cel będą pochodzić m.in. z budżetu dzielnicy Krowodrza i z Zarządu Zieleni Miejskiej. Bezcenny natomiast jest wkład rodziców i nauczycieli, którzy poświęcili masę wolnego czasu i energii w powstanie zielonego skweru.

 

 

(Dominika Panek/jp)