Statek powietrzny był wyposażony w czujniki sprawdzające skład spalin wydobywających się z kominów. Kontrola wykazała, że w dwóch przypadkach do palenisk trafiły odpady, co zakończyło się interwencją Straży Miejskiej. W jednym z domów strażnicy jako dowód pobrali próbki popiołu, w drugim nie zastali mieszkańców.

Władze gminy zapowiadają dalsze kontrole przy użyciu drona. Sprawdzane będą nie tylko prywatne domy, ale i zakłady przemysłowe.

 

Jakub Kusy/bp