W ciągu ostatnich trzydziestu sześciu godzin miało być ich w całym województwie kilka tysięcy. Co oznacza, że przynajmniej statystycznie, na każdą apteką przypadało kilka fiolek z surowicą.

"Jeżeli mamy około 1400 podmiotów prowadzących, mówię tutaj o aptekach szpitalnych, działach farmacji szpitalnej, to by wynikało, że w Małopolsce mogło być średnio 4, 5 szczepionek na jedną aptekę. Niemniej jednak pewnie jedna apteka dostała więcej inna mniej. Mogą być sytuacje tego typu, że niektóre przechodnie, które poprzez aplikację mogą składać zapotrzebowanie na szczepienie dla swoich pracowników, też mogą dostawać" - mówi Józef Łoś, Małopolski Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny, tłumacząc, że dlatego tak trudno dostać je w aptekach.

Rzeczywistość jest już zupełnie inna. 

"Nie mieliśmy jeszcze ani jednej szczepionki", "nie ma w hurtowni, pytamy codziennie" - mówią krakowscy farmaceuci. Lwia część surowicy, która pojawia się na rynku, trafia do szpitali, ośrodków zdrowia czy też Domów Pomocy Społecznej. Trafia także do urzędów miast i gmin, które w ramach programu szczepią bezpłatnie na przykład osoby powyżej 65 roku życia. W Krakowie taki program jest prowadzony od połowy września. W pierwszej puli było około trzech i pół tysiąca miejsc.

"W drugiej puli mamy dokładnie tyle samo szczepionek. Zapisy trwają. Te informacje, które mamy na dzisiaj to około 1450 wolnych miejsc jeszcze w tych naszych sześciu podmiotach, które szczepią naszych pacjentów. W poniedziałek będą to już dane nieaktualne" - Elżbieta Kois-Żurek, dyrektorka Wydziału Polityki Społecznej i Zdrowia Urzędu Miasta Krakowa i dodaje, że w ramach tej akcji udało się zaszczepić do tej pory jedynie około tysiąca osób.

Miasto wciąż czeka na dostawy. Według obietnic powinno udać się zaszczepić 8 tysięcy osób. To jednak oznacza, że milion złotych, które miasto miało przeznaczone na ten program, z powodu braków na rynku, nie zostanie w całości wydany. 

Braki spowodowane są tym, że jeszcze przed pandemią, kiedy zamawiano szczepionki, nie spodziewano się takiego dużego zapotrzebowania i  podpisano umowy na taką liczbę, jaka była wykorzystana w ubiegłym sezonie.

"Jeżeli chodzi o poprzedni rok, to wyszczepialność społeczeństwa wyniosła około 4%, czyli było to zamówienie około 1,5 miliona szczepionek" -wyjaśnia Józef Łoś, Małopolski Inspektor Farmaceutyczny i dodaje, że w zeszłym sezonie  pozostało w magazynach nawet około stu tysięcy szczepionek, które trzeba było potem wyrzucić. 

Ministerstwo Zdrowia poinformowało ostatnio jednak, że udało się zwiększyć w tym roku w trybie nagłym ich liczbę do prawie dwóch i pół miliona. 

 

Tomasz Bździkot/łk

 

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.