Z danych ZUS wynika, że w 2020 roku lekarze wystawili ponad pół miliona zwolnień lekarskich z powodu ciężkiej reakcji na stres i zaburzeń adaptacyjnych. Jest to rekordowa liczba w porównaniu do lat ubiegłych – w 2018 r. było to blisko 340 tys. zwolnień, a w 2019 r. 380 tys. zwolnień. Epizody depresyjne spowodowały ponad 5 milionów dni absencji chorobowej wśród Polaków. Jest to również wyraźny wzrost w porównaniu z wcześniejszymi latami. W 2018 r. było to 3,67 mln dni absencji, a w 2019 r. 3,93 mln dni absencji.

W marcu zeszłego roku prognozowano, że kryzys skończy się do czerwca. Potem były wakacje, a następnie brutalne zderzenie z rzeczywistością - podkreśla profesor Małgorzata Bogunia-Borowska z Instytutu Socjologii UJ.

- Od jesieni, kiedy wydawało się, że wracamy do rzeczywistości, dzieci poszły do szkoły, jednak okazało się, że będą kolejne fale i że pandemia wciąż trwa i nie wiadomo, kiedy się skończy. Horyzont zaczyna być zamglony, nie widać końca. Ludzie mają problem z planowaniem na starych warunkach swojego życia, swojej pracy, jakichś celów, w zupełnie zmienionej rzeczywistości - tłumaczy profesor Bogunia-Borowska.

Do tej pory żyliśmy w społeczeństwie konsumpcyjnym i niezwykle aktywnym. To jeden z najważniejszych powodów, dla których dostosowanie do przedłużających się obostrzeń jest trudne.

- Nagle nam zaciągnięto hamulec, mówiąc: "Tak się nie da, trzeba to przedefiniować i trzeba to wszystko zmienić". Cała ta witalność, młodość, energia, aktywność, to, w co wierzyliśmy i definiowaliśmy ramy społeczne, w których człowiek funkcjonował, nagle okazało się, że ten model staje się nieaktualny i w efekcie towarzyszy nam lęk i niepewność - dodaje profesor Bogunia-Borowska.

Z danych Europejskiej Fundacji na Rzecz Poprawy Warunków Życia i Pracy wynika, że w okresie pandemii 21 proc. mieszkańców Polski ma trudności w radzeniu sobie z problemami. Z kolei 15 proc. Polaków przez większość czasu odczuwa napięcie, 13 proc. przygnębienie, a co czwarty przyznaje, że nie patrzy w przyszłość z optymizmem. Badania Uniwersytetu Warszawskiego wskazują, że w maju i grudniu 2020 r. Polacy odczuli znaczące nasilenie m.in. lęku. W grudniu aż 29 proc. kobiet i 24 proc. mężczyzn znalazło się w grupie ryzyka nasilenia klinicznych objawów depresji. Dodatkowo 31 proc. kobiet oraz 26 proc. mężczyzn było zagrożonych nasileniem objawów zespołu lęku uogólnionego.

Jak sobie w tej sytuacji radzić? Joanna Kłosowska z Instytutu Psychologii UJ daje kilka wskazówek, a wśród nich: planowanie dnia, selekcja informacji, higiena snu, aktywność fizyczna czy pielęgnowanie znajomości. Najistotniejsze jednak, aby zaakceptować to, czego nie da się kontrolować.

- Nic nie da oburzanie się, czy złoszczenie. Trzeba zastanowić się, co można zrobić, żeby mimo wszystko żyć dobrze, wartościowo i żeby nie zatracić radości i sensu życia i zastanowić się, czy to nie daje nam czegoś pozytywnego - radzi Joanna Kłosowska.

Zarówno psychologowie, jak i socjologowie podkreślają, że pamięć o doświadczeniach związanych z zarazami była w przeszłości szybko zacierana. Według specjalistów podobnie będzie z pandemią Covid-19.

 

 

(Magdalena Zbylut Wiśniewska/PAP/jp)

 

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.