Jak zapowiedział wojewoda w Radiu Kraków, raport końcowy dotyczący przygotowań będzie przewidywał, że główne uroczystości zostana zorganizowane w Brzegach, ale zapisane w nim będą też dwie lokalizacje zastępcze. Jak zdradził wojewoda, jedną z nich będą krakowskie Błonia. Zdaniem Józefa Pilcha zorganizowanie uroczystości w Brzegach jest trudniejsze logistycznie i pod względem bezpieczeństwa.


 

 

Zapis rozmowy Jacka Bańki z wojewodą małopolskim, Józefem Pilchem.

 

W pana ocenie główne uroczystości ŚDM powinny zostać przeniesione z Brzegów na Błonia?

- Ja bym był szczęśliwszy jakby tak było. Jednak słyszeliśmy wypowiedź eminencji, że Światowe Dni będą na Brzegach. Wolę wspólną decyzję czy będziemy robić SDM na Brzegach czy nie. Ja wolę Błonia.

 

To pana zadanie, żeby doprowadzić do zmiany decyzji? Ona i tak zapada w Watykanie.

- Tak. To zapada w Watykanie. Moją rolą jest bezpieczeństwo i organizacja infrastruktury. Raport z 15 maja będzie końcowy.

 

Co na tę dyskusję o przeniesieniu uroczystości mówi strona kościelna?
- Rozmawiamy, żeby ten problem rozwiązać. To trudny teren infrastrukturalne i ze względu bezpieczeństwa. To jednak nie znaczy, że tego nie zrobimy. Łatwiej jest to zrobić na Błoniach. Byłoby to korzystniejsze.

 

Mało czasu zostało. Kiedy będzie decyzja o miejscu?

- 15 maja raport zostanie przedstawiony z Błoniami. Będziemy tam mieć wszystko. Ilu wolontariuszy, policjantów, drogi. 15 maj to ostateczny termin. Będzie szczegółowy raport bezpieczeństwa – drogi ewakuacyjne, szpitale polowe. 15 maj to data raportu końcowego ŚDM.

 

Raport końcowy obejmujący Błonia?

- Obejmujący Brzegi i warianty zastępcze. Dwa warianty.

 

Jeden to Błonia. Drugi?

- W raporcie będzie. To raport dla pani premier.

 

Na razie tajemnica?

- Tak.

 

Pan jest po stronie Błoń?

- Tak. Absolutnie. Wiem, że byśmy sobie poradzili. Problem w tym, że ostatni dzień ŚDM to czuwanie. Gros pielgrzymów będzie w tym miejscu spało. Jakbyśmy zgromadzili 1 milion 100 tysięcy na Błoniach to jak oni się położą to będzie 700 tysięcy miejsc. Resztę trzeba będzie relokować na miejsca z telebimami. To wariant zastępczy. Można to zrobić i te 1,5 miliona młodych mogą być na Błoniach, czy przy sanktuarium. Jest jeszcze park Jordana, tereny przy Cichym Kąciku. Można to wykorzystać.

 

Raport będzie gotowy 15 maja...

- To raport o bezpieczeństwie. Pani premier będzie wiedziała gdzie będą parkingi w powiatach. Autokary będą dojeżdżały tam, gdzie będzie się dało i pielgrzymi pójdą pieszo. Parkingi będą w powiatach. Nie chcemy zamknąć Krakowa. Kraków będzie jeździł komunikacją miejską.

 

Skoro raport 15 maja to decyzja ostateczna po tym terminie?

- Decyzja będzie po 15 maja. Ona zapadnie na wyższym szczeblu. Strona watykańska będzie w Krakowie.

 

CBA faktycznie sprawdza sprawę przekazania gruntów w Brzegach pod ŚDM? Wśród osób, które przekazały grunty jest wicemarszałek Kozak.

- Jest tam takie nazwisko. Nie wiem czy to marszałek Kozak. To 700 osób i instytucji. My zapytaliśmy czy mają użyczenie. Burmistrz nie pokazał nam tych papierów. Wystosowałem pismo. Burmistrz musi pokazać ile osób i instytucji wyraziło taka wolę. To ważne. Tam będą szły inwestycje kościelne, rządowe i gminne. To pieniądze publiczne. Może dlatego jest zainteresowanie służb.

 

Ktoś zawiadomił CBA? To pan?

- Chodzi o sprawdzenie czy to jest zgodne z procedurami. Państwowe pieniądze na prywatnym terenie warto sprawdzić.

 

Czyli zawiadomił pan?

- Nie. Jak przyszli i poprosili o dokumenty to je dostarczyliśmy.

 

Niedawno mówił pan, że przygotowania do ŚDM sięgają 80%. Po belgijskim koszmarze to nadal 80% czy może 50%?

- Dalej 80%. Nie 50%.

 

Optymistycznie...

- Wczoraj było ważne spotkanie. Były dwa o bezpieczeństwie. Będą wzmocnione siły i działania. Na tym spotkaniu, które nie było jawne, dowiedzieliśmy się o sytuacji w Polsce. My jesteśmy krajem bardzo bezpiecznym. Nikt nie powie na 100%, ale będziemy robili wszystko, żeby na ŚDM było bezpiecznie. Zawsze może coś nastąpić.

 

Podobno brakuje w Krakowie 150 tysięcy łóżek dla pielgrzymów. Z czego to wynika?

- Tu nie chodzi o łóżka. Przygotowujemy pola namiotowe. Pielgrzymi mają mieć karimaty. Tam będą mogli się położyć, załatwić i umyć. To wszystko jest przygotowywane. To będzie w raporcie. Zadbamy o pielgrzymów. Nie wszyscy będą spać na łóżkach. W gminach i powiatach będzie masa pielgrzymów. Oni będą spali na salach gimnastycznych na karimatach. To przecież pielgrzymi.

 

Na koniec 500+. Od piątku można składać wnioski. Która małopolska gmina jako pierwsza zacznie wypłatę?

- Chciałbym, żeby wszystkie zaczęły równo. Nie chodzi o szybkość, ale dokładność. Będzie składanie wniosków i ich sprawdzenie. Każdemu wypłacę. Na następnym spotkaniu powiem, która gmina pierwsza dostała pieniądze. Chciałbym, żeby wszystkie gminy podeszły do tego z sercem. Będą szkolenia dla księgowych, żeby nie było problemów. Ruszamy od 1 kwietnia z programem 500+. Będziemy busem jeździć po całej Małopolsce. Będziemy informować i zapraszać.