Zapis rozmowy Jacka Bańki z Andrzejem Gutem-Mostowym, wiceministrem rozwoju, pracy i technologii

 

- W reżimie sanitarnym wznowiły pracę hotele. Szturmu nie było. Jaki jest bilans podhalański tego weekendu z rozmrożoną branżą hotelarską. Jaka część miejsc noclegowych została wykorzystana?

- To jest rząd wielkości 20-30 proc., ale jest zróżnicowanie w różnych regionach Polski. Warmia, Mazury, Podlasie, czy regiony nadmorskie notują troszeczkę większą frekwencję. Oczywiście jako minister odpowiedzialny za turystykę staram się i przeglądam statystyki z wszystkich regionów. Na pewno turystyka pandemiczna, turystyka dystansu zmieniła swoją strukturę i geograficzną i jeśli chodzi o preferencje turystyczne. Bardziej doceniamy kontakt z przyrodą i staramy się unikać tłumów.

- Biorąc pod uwagę małopolską branżę turystyczną, to odbicie rozpocznie się w okolicach Bożego Ciała, czy tak naprawdę w wakacje? Jak to pan dziś ocenia?

- Turystyka krajowa ożywi się w czerwcu, w okolicach Bożego Ciała. Widać to po statystykach rezerwacji i zapytań o noclegi. Dużo rezerwacji jest Od Bożego Ciała przez cały czerwiec. Na pewno wielu Polaków planuje wakacje, możliwe, że wyjazd zagraniczny. Od drugiej połowy czerwca turystyka powinna się ożywić na skalę europejską. Pomóc może w tym tak zwany paszport covidowy.

- Prawdopodobnie zostanie przedłużony bon turystyczny. Czy nie lepiej było poczekać do jesieni, żeby sprawdzić, jak duża część pieniędzy została wykorzystana, tak, aby ich największa część trafiła do przedsiębiorców już w tym roku, do przedsiębiorców, którzy dopiero się otwierają?

- Były takie sugestie, aby bon turystyczny przedłużyć ustawą. Przypomnę, bon turystyczny rozpoczęto ustawą z 15.07 ubiegłego roku, pierwsze aktywacje w systemie ZUS nastąpiły w pierwszych dniach sierpnia i możemy pobrać go do marca 2022 i go wykorzystać go jeszcze od dziś w ciągu półtora roku. To jest  dużo czasu. Jeśli pojawiły się głosy, że należałoby bon przedłużyć. Jeżeli pojawiły się głosy, żeby bon przedłużyć, to pojawiły się mocne głosy ze strony branży turystycznej. Hotelarze i właściciele pensjonatów apelują, aby zmobilizować Polaków do wykorzystania tego bonu w tegoroczne wakacje. Mamy niepisaną umowę z branżą turystyczną, żebyśmy poczekali do września, października, jeżeli będzie taka konieczność, to zmienimy ustawę. Najważniejsze jest jednak teraz, aby wszyscy Polacy zmobilizowali się do wykorzystania bonu w najbliższe wakacje.

- Wykorzystano ok. 10 proc. pieniędzy przeznaczonych na bon turystyczny. Ile z tych pozostałych 90 proc. mogłoby trafić do Małopolski?

- Wykorzystano ok. 10 proc., ale pobrano 30 proc. Aktywowanych bonów jest ponad milion, przypomnę, że to jest w sumie 4 mln do wykorzystania, w sensie kwotowym to jest ponad 1 miliard 300 aktywowanych bonów. Możemy powiedzieć, że bony aktywowane na pewno będą wykorzystane. Rozumiemy, że przez wiele miesięcy branża turystyczna była całkiem, lub częściowo zamknięta, dlatego były obiektywne trudności w wykorzystaniu tego bonu. W tym kierunku też poczyniliśmy pewne modyfikacje, bo daliśmy już w styczniu możliwość taką, że bon turystyczny nie musi być połączony z noclegiem, może to być impreza jednodniowa. Jest to ważne dla imprez jednodniowych, może organizator turystyki także skorzystać z usługi pilockiej, ale także może być wykorzystany w niektórych aqua parkach, czy parkach rozrywki. Dlatego bon turystyczny można wykorzystać na imprezę jednodniową, co jest ważne w dobie rozpoczynających się wycieczek szkolnych lub kolonii.

- Jak Polacy najczęściej wykorzystywali do tej pory bon turystyczny?

- Usługi noclegowe były dominujące, natomiast na pewno ostatnie miesiące, kiedy dominowały wycieczki jednodniowe, nie mogliśmy skorzystać z noclegu, spowodowały to, że Polacy chętniej wykorzystywaliby bon turystyczny, gdyby on był nieskorelowany z usługą noclegową. Tak jest od stycznia, dlatego chcę zaprosić do aktywowania bonu i wykorzystywania go poprzez 20 tys. firm zarejestrowanych na stronie Polskiej Organizacji Turystycznej i poprzez aktywację i zgłoszenie się do firmy, gdzie mamy nawet pokazane mapy jak jedziemy w jakiś region, to możemy znaleźć obiekt na mapie. Zachęcam także przedsiębiorców do zgłaszania się do Polskiej Organizacji Turystycznej, zgłaszania się do programu Polski Bon Turystyczny.

- Czy są jakiekolwiek prace nad bonem żywieniowym do wykorzystania w restauracjach?

- Pojawiły się wstępne informacje. Wszystkie decyzje podejmowane są w Ministerstwie Rozwoju, ale i na szczeblach wyższych. Na tę chwilę takie prace nie są prowadzone.

- Od przedstawicieli branży turystycznej, związanej z turystyką przyjazdową słyszymy, że coraz więcej krajów już zdecydowanie komunikuje - jesteście po dwóch dawkach - przyjeżdżajcie, nie ma żądnych ograniczeń, możecie u nas wypoczywać. Dlaczego my w ten sposób nie komunikujemy, nie zachęcamy do przyjazdu do Polski?

- Czekamy na rozwiązania ogólnoeuropejskie. Roboczo nazywamy to paszportem covidowym, lepsza nazwa jest wzajemne uznawanie szczepień i innych informacji, które pozwalają na podróżowanie. W ubiegłym tygodniu był z wizytą w Warszawie minister turystyki Grecji, który kilka miesięcy temu rozpoczął dyskusję europejską i skierował pismo do KE, aby podjąć tego typu działania. W naszym przekonaniu jest to najlepszy tryb działania, aby ogólnoeuropejskie przepisy, taki dokument elektroniczny, który pozwalałby na podróżowanie osób, które są zaszczepione, przeszły Covid, albo wykonały test, aby można było podróżować. Oczywiście zawsze pojawia się problem, że część osób nie będzie mogła dostać tego dokumentu i myślę, że są możliwe do wypracowania pewne rozwiązania. Wbrew pozorom to będzie dokument, który bardzo pomoże polskiej turystyce, nawet Krakowowi. Przypomnijmy, Kraków, gdzie turystyka opiera się na turystach zagranicznych, będzie dużym beneficjentem takiego dokumentu. Także regiony nadmorskie, gdzie przyjeżdżają turyści zza zachodniej granicy, czy polskie wybrzeże i turyści ze Skandynawii. Turystyka zagraniczna przyjazdowa to jest ok. 1/3 przychodu polskiej turystyki, a więc są miejsca, gdzie ta turystyka jest bardzo dominująca i determinująca rozwój całego regionu. Duża część turystów, którzy są w krajach zagranicznych, odwiedza także inne miejsca w Polsce, począwszy od Wieliczki, przez Oświęcim, ale także przyjeżdżają w regiony górskie. Dlatego dużym beneficjentem ogólnoeuropejskiego dokumentu będzie także Polska. Ten dokument ma być gotowy 15 czerwca, dlatego liczymy, że od drugiej połowy czerwca turystyka powinna się ożywić na skalę europejską. Na to czekamy.

- Można tak w uproszczeniu powiedzieć, że kto się nie zaszczepi, nie wypocznie tak, jak ten z paszportem?

- Pracujemy nad rozwiązaniami ogólnoeuropejskimi, aby osoby, które byłyby dyskryminowane i nie dostąpiłyby jeszcze możliwości podróżowania, aby dofinansować testy. Takie rozwiązania są postulowane przez wiele krajów. Nie wykluczamy, że UE wprowadzi ogólnoeuropejskie przepisy.

- Kto i komu mógłby finansować test?

- Na tę chwilę nie znamy szczegółów, ale takie prace są podejmowane, o tym mówił minister turystyki Grecji.

- Ale Grecy dofinansowywaliby test turyście przyjeżdżającemu do Grecji, czy Polacy dofinansowywaliby Polakom taki test?

- Postulat polskich biur podróży wyrażony na forum turystycznym był taki, aby znalazły się środki, aby osoby, które nie mogą podróżować miały dofinansowanie ze strony rządowej. To mogłoby być słuszne rozwiązanie.

- Na koniec, jakie znaczenie, z pana perspektywy, zajmującego się branżą turystyczną mają dyskusje o skróceniu czasu między dawkami szczepień. Gdyby ten czas uległ skróceniu, tak upraszczając, turystyka byłaby bezpieczniejsza?

- To jest raczej domena specjalistów ze służby zdrowia. Najistotniejszy jest element skuteczności szczepionki i skuteczności procesu wychodzenia z pandemii. Chciałbym przypomnieć, że najlepszym lekarstwem dla rozwoju gospodarczego, dla rozwoju turystyki będzie zakończenie pandemii. Przypomnijmy, pierwotnie scenariusze zakładały, ze to w sierpniu lub wrześniu będzie fala opadająca, teraz wygląda na to, że będzie to wcześniej i już widzimy, że luzowanie obostrzeń jest szybsze. Dlatego najważniejszym elementem jest jak najszybsze obniżenie fali pandemii, co pozwoli otwierać turystykę.