Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Druga debata prezydencka w Radiu Kraków

  • Nasze akcje
  • date_range Środa, 2014.11.12 09:18 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:38 )
12 listopada na antenie Radia Kraków odbyły się debaty prezydenckie z udziałem kandydatów na prezydentów Krakowa, Tarnowa i Nowego Sącza. Tym razem kandydaci zapytani zostali o wizji miasta na nową kadencję.

Druga debata prezydencka w Nowym Sączu

W debacie udział wzięli:

1. Kazimierz Fałowski, przedsiębiorca i fotografik, kandydat Kongresu Nowej Prawicy

2. Ludomir Handzel, przedsiębiorca, kandydat komitetu Koalicja Nowosądecka

3. Grzegorz Fecko, kandydat Platformy Obywatelskiej

4. Artur Czernecki, kandydat komitetu „Solidarni Sądeczanie”

5. Ryszard Nowak, aktualny prezydent Nowego Sącza (Prawo i Sprawiedliwość).

 

Posłuchaj co kandydaci sądzą o cenie wody i ścieków w Nowym Sączu Posłuchaj, jak kandydaci chcą ożywić starówkę Posłuchaj co kandydaci myślą o wprowadzeniu zakazu palenia węglem w Nowym Sączu Posłuchaj pytań, jakie zadawali kandydaci na prezydenta Nowego Sącza swoim kontrkandydatom Posłuchaj mów podsumowujących kandydatów

Czy można zachować wzrost ceny wody i ścieków w Nowy Sączu, a nawet jak twierdzą niektórzy doprowadzić do tego, że ceny spadną? Jeśli tak, to w jaki sposób to zrobić?

 

Artur Czernecki:

 

- Jak wszyscy wiemy, Sądeckie Wodociągi realizują strategiczną inwestycję, na którą były zmuszeni zabrać kredyt komercyjny. Czemu komercyjny, to już zostawiam bez komentarza. Jest ponad sto milionów do spłaty, a więc musimy być tego świadomi, ze te sto milionów należy spłacić. Ja myślę, że woda w Nowym Sączu nie musi drożeć. Wystarczy zrobić dokładny audyt spółki, aby dostrzec, że niektóre etaty, które zostały w ostatnim czasie stworzone są niepotrzebne. Myślę również, że należy dokonać stosownych korekt jeżeli chodzi o ceny w poszczególnych grupach za cenę wody dla firm, jak i dla indywidualnych odbiorców. Jak wiemy realizowana przez ostatni czas inwestycja nie spowodował drastycznych przyłączeń, a przecież wiemy dobrze o tym, że gdyby było oczekiwany efekty były widoczne, to te przyłącza, które by nowe były miałyby znaczny wpływ na obniżenie cen wody. Na dzień dzisiejszy nie widzimy tego efektu, który był w zamiarze Sądeckich Wodociągów stad cena wody drożeje i podejrzewam, że będzie drożeć dalej i nie ukrywajmy, ze będzie drożeć z każdym rokiem ze względu na to, że musimy kredyt spłacać.

 

Kazimierz Fałowski:

 

- To zależy jak będzie dalej wyglądała ta inwestycja. Otóż cena wody wynika po prostu z rachunku ekonomicznego. Ja tu nie chce bronić obecnych władz spółki, ani też obecnego prezydenta, ale logika mi podpowiada, że jeżeli ustalamy określoną cenę, to ona wynika z jakiegoś rachunku. Natomiast można tutaj zrobić pewne oszczędności, być może są takie możliwe, trzeba byłoby sprawdzić. Tutaj mowa była o audycie. Rzeczywiście taki audyt można by przeprowadzić i sprawdzić, czy rzeczywiście są możliwości. Natomiast nie zgodzę się z panem Arturem Czerneckim, który twierdzi, że jeżeli są przyłącza dodatkowe w trakcie tej inwestycji, to cena wody powinna zmaleć. Nie panie Arturze, dlatego, że są przyłącza, które są 20 kilometrów od miasta. To jest aż za Królową Górną. To są odcinki takie, gdzie podłączają się ludzie do wodociągów, podłączają się do kanalizacji, to są ogromne ilości. Pan sobie policzy jak wygląda sytuacja na terenie miasta. Na 500 metrach kwadratowych ma pan dajmy na to 200 odbiorców. Na wsi może pan mieć jednego, albo dwóch i ta cena się rozkłada. Ponieważ została ta inwestycja wykonana, ona jeszcze nie jest skończona w całości, ta cena się rozkłada na wszystkich, niestety. Te nowe przyłącza powodują, że mieszkańcy, którzy mieszkają w okolicznych gminach powinni płacić za wodę znacznie więcej, tak nie jest. Także uważam, że tutaj rachunek ekonomiczny jest istotny. Natomiast, czy rzeczywiście są możliwe oszczędności i czy ta cena wody może zmaleć nie wiem. Trzeba to wszystko dokładnie policzyć.

 

Grzegorz Fecko:

 

- Można i trzeba. Myślę, że my tutaj, a przynajmniej ja nie będę mówił jako teoretyk. kto pamięta minioną kadencję, bo można powiedzieć, ze została nam jedna sesja, ja oraz moi koledzy z mojego klubu radnych walczyliśmy z tą podwyżką i wiemy, ze dzięki temu, ze głośno krzyczeliśmy w tym kierunku udało się powstrzymać zapędy Sadeckich Wodociągów. To jest jedna sprawa. Oczywiście co do możliwości, to teraz konkrety. Przecież inwestycja która w tej chwili będzie uruchamiana i oddana do użytku, będzie miała odpis od amortyzacji. Myślę, że tutaj w wespół z Urzędem Miasta można to wykorzystać. Kolejna sprawa kwestia podatku, tutaj miasto może zrezygnować z tego podatku, bądź również ten podatek od tej inwestycji przeznaczyć na obniżkę wody i tutaj wtedy nie patrzymy kolego, panie Fałowski, nie patrzymy czy to jest wieś, czy to jest miasto tylko my dopłacamy do naszych mieszkańców, do każdego kubika. Możemy to zrobić oczywiście. Jeszce jest jeden problem. Wydaje mi się, że hasło "droga woda", czy też "stop podwyżką wody" to jest tylko takie hasło medialne kolegi Handzla, otóż jest większy problem w Nowym Sączu. Niech ie koledzy wybiorą do sądeckich osiedli. Najwięcej rujnuje sądeckie kieszenie ciepła woda i tutaj jest kwestia Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej, tutaj poszukajmy rozwiązań. Bieżąca woda oraz ciepło w blokach, MPEC sądecki jest podobnie jak Sądeckie Wodociągi można powiedzieć monopolistą na osiedlach i to najbardziej drenuje kieszenie naszych mieszkańców, naszych rodzin i tutaj musimy szukać oszczędności.

 

Ludomir Handzel:

 

- Szanowni państwo ja jestem zdecydowany i konsekwentny. Cieszę się, że wywołałem dyskusję na temat kosztów usług komunalnych w mieście m.in. także i ciepła oczywiście. Woda jest tutaj tym medium, które widzę, że można zatrzymać jego podwyżki, a nawet doprowadzić do obniżenia cen wody i wmawianie nam, że nie jesteśmy miastem odosobnionym, ze mamy wcale nie najwyższą cenę w Małopolsce, a nawet średnią, to odczuwamy co trzy miesiące, kiedy otrzymujemy fakturę za wodę. Woda zdecydowanie, obiektywnie w Nowym Sączu jest za droga, a jeżeli to jeszcze porównamy z poziomem wynagrodzeń np. Warszawy to niestety ta przepaść robi się jeszcze większa. To jest drenowanie naszej kieszeni całkowicie niepotrzebne. Jestem przekonany, że można zatrzymać podwyżki cen wody m.in. mówienie nam, że amortyzacja to koszt, koszt który nie powoduje wypływu gotówki z firmy. To jest pierwsza sprawa. 80, 90 procent kosztów wodociągów, to koszty stałe. Trzeba zwiększać sprzedaż wody, a nie zwiększamy jej poprzez podnoszenie cen. Prawa ekonomii mówią jeżeli podnosimy cenę, spada popyt na to dobro. Wodę trzeba oszczędzać, ale nie w ten sposób, ze będziemy podnosić cenę, co będzie uderzało w nasze sądeckie kieszenie. Widzę zdecydowane szanse na to, żeby woda nie była droższa, a nawet tańsza.

 

Ryszard Nowak:

 

- Oczywiście, że można utrzymać ceny wody. Możemy obniżyć ceny wody. Miasto nie musi pobierać podatków z Sądeckich Wodociągów, ale jeżeli nie weźmiemy tych podatków, to kto za to zapłaci? Jeżeli obniżmy cokolwiek, jakikolwiek podatek, jeśli postanowimy powziąć jakąś ulgę, to kosztem czegoś. Ja przygotowuje taki projekt, żeby dopłacać wzorem komunikacji miejskiej do ceny wody, ale tylko i wyłącznie tym którzy na to zasługują. Są poniżej średniej krajowej, to są rodziny wielodzietne, to są emeryci, renciści. Nad tym się mogę i należy zastanowić. Natomiast wybitnemu ekonomiście panu Handzlowi się dziwie, że takie bzdury mówi - rachunek ekonomiczny jest prosty. Jeżeli mówimy o audycie, co roku taki audyt jest przeprowadzany. Wybieramy do tego audytora w drodze przetargu. Na to nie mamy wpływu. Audytor bada bilans i albo wskazuje uwagi, albo też nie. A już zupełnie nie rozumie pana Czerneckiego, który chciałby mieć ciastko i zjeść ciastko. Tak się nie da, woda wszędzie kosztuje, bardzo dużo kosztuje. proszę zapytać tych, którzy do tej pory wody nie mieli. Oni chętnie płaciliby po 10 złotych za metr sześcienny wody, a nawet po 15, dlatego że jej nie mieli,a koszty, które były związane z jej dostarczaniem były zdecydowanie większe niż od Sądeckich Wodociągów. Oni dziękują za to, że mają wodę tak tanią.

 

Jak ożywić centrum Nowego Sącza?

 

Kazimierz Fałowski:

 

- To jest temat, który się pojawia od dłuższego czasu, a właściwie pojawia się od kilkunastu lat. Ja prowadziłem swego czasu działalność w rynku i 10 lat temu był ten sam problem, co zrobić żeby zrewalidować centrum miasta, żeby przywrócić tam działalność handlową, usługową, żeby ludzie wrócili do tego centrum. Problem będzie cały czas narastał. To jest konsekwencja tego, że ta główna działalność handlowa i usługowa przeniosła się do galerii. Pech chce, ze akurat jedna z galerii jest blisko centrum miasta, druga nieco mniejsza też. Te galerie będą zawsze ściągać ludzi z tego centrum miasta. Centrum miasta musi działać na trochę innych zasadach. Pierwsza podstawowa sprawa, to jest to co mnie spotkało przed 15 minutami, chciałem dojechać jak najbliżej Muzeum, nie udało się. Musiałem zostawić samochód na ulicy Kraszewskiego, bo była ulica Lwowska zablokowana. Nie dało się wjechać o godzinie 18 do rynku szybko i sprawnie. Podejrzewam, że spóźniłbym się na to spotkanie. To jest jeden z głównych powodów, dlaczego to centrum nie będzie nigdy dobrze funkcjonować, jeżeli nie będzie możliwości dostanie się do centrum szybko i sprawnie, to nikt tu nie będzie chciał przyjeżdżać. Natomiast jeśli chodzi o pozostałe kwestie, to są działania długofalowe. Ja cały czas wspominam o odbudowie zamku. Jest to miejsce, które na pewno pomoże starówce, żeby tam się jakaś działalność kulturalna, artystyczna rozpoczęła. Musimy mieć obiekt. tym obiektem może być tylko i wyłącznie zamek, żaden inny budynek w mieście nie jest w stanie przejąc tej funkcji. Poza tym Dom Gotycki, w którym odbywa się debata za 10 lat zostanie zwrócony do kurii diecezjalnej i będzie trzeba gdzieś ulokować Muzeum. Temat jest bardzo rozległy i wciągu półtorej minuty trudno jest ten temat wyczerpać.

 

Grzegorz Fecko:

 

- Dzisiaj głównym problemem sądeckiej starówki jest brak dostępu miejsc parkingowych. Problem jest również kwestii rotacji na miejscach parkingowych. Tutaj jedną z propozycji jest przede wszystkim rozbudowa parkingu pod tzw. Panoramą w stronę ruin zamku - można wykorzystać ten rozległy teren. Kolejna sprawa parking piętrowy może być w miejscu, gdzie mamy byłą straż pożarną i przy okazji rewitalizacji rynku maślanego. Dalej proponuję wytyczenie ścieżek edukacyjnych, kulturalnych. W Nowym Sączu jest bardzo wiele rzeczy, których nie trzeba odkopywać, szukać i przenosić. Są na miejscu. Ważne jest jednak to, by mieszkańcy, ale przede wszystkim nasi goście, żeby mogli o tym wiedzieć. Kolejna sprawa, centrum musi być znów przyjazne naszym lokalnym kupcom. Proszę zauważyć, ze w momencie kiedy otworzyła się jedna z galerii zamknięto parking w czasie dnia na ulicy Piotra Skargi. To osłabiło bardzo te punkty usługowe, a wiele sklepów padło. Oczywiście jest tu jeszcze płyta rynku do wykorzystania. Tutaj widzę podobny układ drobnego handlu i kwiaciarki na wzór Krakowa. Myślę, że nie mamy się czego wstydzić. Warto jest brać przykład z większego miasta. I jeszcze jedna sprawa. Mamy w Nowym Sączu Jesienny Festiwal Teatralny wykorzystajmy to! Zróbmy festiwal w plenerze na płycie rynku. Możemy zrobić zjawisko kulturalne, na które ściągniemy wielu ludzi nie tylko z Nowego Sącza, ale z zewnątrz, żeby nasze miasto sławić.

 

Ludomir Handzel:

 

- To, że w centrum muszą być miejsca parkingowe, toalety, że ono musi być czyste, bezpieczne, monitorowane, to są po prostu oczywistości. To jest konieczne i pod tym wszyscy kandydaci się podpisują. Najważniejsze jest to, żeby tak jak dawniej, jak za czasów mojej młodości mówiło się "idę do rynku, do miasta", żeby coś tutaj przyciągało, żeby coś tutaj się działo. Miasto musi być atrakcyjne i dla mieszkańca i dla tego, który ma się tutaj zatrzymać na godzinę, dwie, na pół dnia w drodze np. do Krynicy, czy Muszyny. Ja jestem za tym, żeby pokazać historyczną cześć miasta, która jest w tej chwili przyprószona płyta rynku i budynkami, które otaczają rynek. Trzeba pokazać piękne miejsca, historyczne, ukryte pod płytą rynku lochy z których korzystał później św. Kazimierz. Trzeba wrócić do rekonstrukcji historycznej. Czemu nie pokazywać tutaj np. odparcia Ścibora ze Ściborzyc, który atakował zamek w trakcie, kiedy wojska Polskie były pod Grunwaldem. Czemu nie pokazywać inscenizacji, wrócić do pokazów światło i dźwięk, tak aby było coś co przyciąga tutaj i mieszkańców i osoby, które przyjadą spędzić w Nowym Sączu dzień lub dwa.

Ryszard Nowak:

 

- Jak do tej pory słyszałem, że trzeba zrobić coś. Rynek rozkopać, parkingi na rynku, tak jakbyście państwo nie byli w Krakowie, czy Tarnowie. Proszę wjechać na rynek tarnowski, krakowski i czym to się kończy. Zejdźmy szanowni państwo na ziemię. 90procent majątku, który znajduje się na terenie rynku, czy też ulicy Jagiellońskiej jest rękach prywatnych. Dlaczego narzekają, że centrum nie jest ożywione, a żądają w dwóch, czy trzech kamienicach, których miasto jest właścicielem urządził tani bar, być może McDonalda, bo wygodnie będzie przyciągnąć klienta do banku i telefonii komórkowych. Proszę przejść się Jagielońską i zobaczyć kto i czym handluje? Kto jest właścicielem tych kamienic? Dlaczego właściciel tych kamienic nie uatrakcyjniają swoich działalności? Dlaczego sprzedają metr kwadratowy za 150 złotych, a żądają,żebym ja prezydent miasta sprzedawał za 15? Nie! Proszę mi wierzyć, że nie mam zamiaru robić komuś prezentów, bo oto byłem już wielokrotnie oskarżany. Natomiast trzeba wiedzieć jedno. Nowy Sącz ani nie jest Krakowem, ani Wiedniem i nigdy już nim nie będzie. Jeżeli mamy jakąś atrakcję, to się zgadzam z panem Fałowskim, że należałoby o tym zamku pomyśleć w odpowiedni sposób by był atrakcją i proszę mi wierzyć, że taki projekt również został złożony do Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.

 

Artur Czernecki:

 

- Właśnie te przesłanki leżą u podstaw programowych Komitetu Wyborczego Wyborców Artura Czerneckiego Solidarni Sądeczanie dotyczące priorytetu rewitalizacji przestrzeni gospodarki centrum Nowego Sącza wraz z utworzeniem centrum obsługi księgowo-administracyjnej dla dużych firm zagranicznych. To właśnie my szanowni państwo mamy propozycje taką, aby centrum Nowego Sącza ożywić poprzez coraz to bardziej modniejsze usługi outsourcingowe, które są w tej chwili tworzone choćby nawet w Krakowie. Oczywiście nie jesteśmy wstanie rywalizować z Krakowem, gdyż Kraków ma lotnisko, ma lepsze drogi dojazdowe, połączenia komunikacyjne, ale Nowy Sącz może starć się o to, aby w ramach tej rewitalizacji gospodarki i przestrzeni, zagospodarować środki które są przewidziane, a jest ich 800 milionów złotych na lata 2014 - 2020 z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, w którym to 85 procent może być dofinansowywanie na rewitalizację, czyli dostosowanie ewentualnych nieruchomości będących w posiadaniu również prywatnych właścicieli, a przy udziale tylko własnych środków 15 procent. Widzimy w tym dużą możliwość, a stwarzając takie centra outsourcingowe dotyczące obsługi księgowo-administracyjnej dla dużych firm zagranicznych, musimy sobie zdawać z tego sprawę, ze mamy tutaj lokalnie dobrze funkcjonujący Instytut Języków Obcych, to właśnie młodzież zatrzymamy przed emigracją z Nowego Sącza stwarzając im miejsca pracy. Oni będą mogli służyć tutaj, dla przyszłych managerów, dyrektorów tych firm. Mogą również rozwijać swoje pasje i ja uważam, że właśnie to będzie wpływało na ożywienie starówki, a nie mówiąc o ładzie przestrzeni i tym jesteśmy wstanie zapobiec emigracji młodzieży z Nowego Sącza.

 

Czy w Nowym Sączu należy wprowadzić zakaz palenia węglem w piecach?

 

Grzegorz Fecko:

 

- Pytanie padło, czy należy zabronić palić węglem w piecach? Odpowiedź brzmi – nie. Myślę, że co niektórzy kandydaci, którzy tu starują też mają w tym udział. Mieszkańcy Nowego Sącza nie są zamożną grupą w stosunku do całej Polski. Jak ostatnio wiemy z badań, Sądecczyzna jest jednym z biedniejszych terenów, a to znaczy, że mamy wiele ludzi ubogich i teraz zmuszanie ich w jakikolwiek sposób, albo próbą zmuszania do przejścia na inne źródło energii jest ryzykowne. Oczywiście nie chcę tutaj poruszać, bo to nie ta kwestia tematu geopolitycznego, w którym w tym momencie jesteśmy, przechodzenie na gaz to tak naprawdę wspieranie wschodu, a tutaj myślę, że myśmy powinni wspierać naszą wewnętrzną produkcję. Nasze zasoby węgla. Ja tutaj w mojej propozycji widzę jedno rozwiązanie, poprawienie tego rozwiązania z obecnego projektu wynikającego z naszej uchwały Kawka. Otóż żeby przejść z kotła węglowego na kocioł węglowy, ale wysokiej wydajności, gdzie będzie mniejsze zużycie węgla spowoduje, że po pierwsze będzie oszczędność na węglu, a po drugie będzie mniejsza emisja spalin. Musimy wypracować jeszcze jedną rzecz - obniżenie w godzinach szczytu cen biletów przy zintegrowanym systemie komunikacyjnym, co pozwoli uniknąć korków, bo tutaj też jest ta kwestia, gdzie korki w godzinach szczytu przez kilka godzin popołudniu. W zasadzie są to nieuzasadnione korki, bo miasto nie jest aż tak duże, żeby aż takie miało korki. I tak jak mówię jeśli chodzi o zabronienie paleniem węgla – nie. Natomiast rozwiązania, które pomogą biednym ludziom przede wszystkim grzać domy, bo to jest najważniejsze.

 

Ludomir Handzel:

 

- Jestem zdecydowanym przeciwnikiem zakazu tego typu, które miał być forsowany w Krakowie, czyli zakazu palenia węglem. Uważam, że nie można nikomu nakazać tego, jakim paliwem ma palić. Oczywiście jest bardzo dużo do zrobienia w sferze świadomości, bo musimy cały czas wszystkim tłumaczy, że palenie odpadami plastikowymi, to po prostu kreowanie następnych czynników kancerogennych w naszym regionie i tutaj jest bardzo dużo do zrobienia i przez miasto i przez organizacje pozarządowe. Do wszystkich to już dociera, ale nie do wszystkich na tyle dobrze, co widać po kłębach dymu unoszących się czasem z kominów. Natomiast program Kawka jest tylko pierwszym krokiem. Nie można komuś dać samochodu, nie dając pieniędzy na paliwo, dlatego różnego rodzaju zakazy to nie droga. Trzeba się starać, żeby Miejskiego Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej zmieniało się, aby tam były ceny coraz niższe. MPEC musi być restrukturyzowany i musi mieć coraz szersze grono odbiorców. Koszty stałe tak zarówno w wypadku MPECu jak i Sądeckich Wodociągów są bardzo wysokie. Zwiększając sprzedaż tych dwóch spółek można uzyskać efekt ekologiczny dużej skali w całym mieście. Popieramy węgiel, ale mówimy o świadomości sądeczan i przede wszystkim też o tym, że MPEC musi dostarczać tańsze ciepło.

 

Ryszard Nowak:

 

- Nie popieram nic co jest głupie, a ten pomysł i ten projekt jest tylko i wyłącznie pod publiczkę. Nie ma takiej możliwości, żeby w jakimkolwiek mieście w Polsce można było wprowadzić zakaz palenia węglem - to po pierwsze. Po drugie jeżeli chodzi o MPEC to chciałem panu Ludomirowi powiedzieć – nie ja ustalam ceny, więc proszę tego nawet nie sugerować. Co do restrukturyzacji, modernizacji, może sprzedaży, bo wiem, że Platforma Obywatelska miała takie zamysły jeżeli chodzi o te przedsiębiorstwa - proszę bardzo, zastanówmy się i być może wtedy dojdziemy do jakiegoś wniosku, aczkolwiek on będzie w rezultacie koszmarny. Co do wody, to chciałbym przypomnieć, że pan przedstawia pewne dane z ostatnich lat. Kwestionuje w stu procentach badania powietrza w Nowym Sączu. Dysponujemy danymi tylko i wyłącznie z jednej stacji pomiarowej, fatalnie umiejscowionej i dlatego takie, a nie inne dane z tej stacji. Jeżeli ja tą stacje przeniosę np. w inne miejsce np. koło kolegi Fecki, albo na Falkową to proszę mi uwierzyć, że z tych danych będzie wynikało że mamy krystaliczne powietrze. Jak można w 85 tysięcznym mieście korzystać z jednej stacji pomiarowej wielkości kontenera i to jeszcze dokładnie powiem w centrum miasta, gdzie jest naprawdę duży ruch. Zaczynam od tego, że to kwestionuje, ale gdybyśmy rozmawiali o edukacji ekologicznej, czy w ogóle o ekologii to na to potrzeba nie dziesięć, nie półtorej minuty, a półtorej godziny.

 

Artur Czernecki:

 

- Oczywiście zdaję sobie z tego sprawę, jak jest zanieczyszczone powietrze w Nowym Sączu. Choćby nawet biorąc pod uwagę statystycznie mówiąc choroby nowotworowe, które w tej chwili potęgują się w Nowym Sączu u mieszkańców. Jestem po rozmowach z lekarzem onkologii i zdecydowanie widzą to, że jest większa zachorowalność na tego typu choroby. Jednak zdecydowanie jestem przeciwny zakazu palenia węglem, a to dlatego, że mieszkańców miasta Nowego Sącza po prostu na to nie stać. Nie stać na to, aby przejść na inne paliwa, bo są drogie. Mieszkańcy ubożeją poprzez utratę pracy i właśnie dlatego my proponujemy nowy sektor gospodarki, jakim jest rewitalizacja starówki, a tym samym zwiększenie miejsca zatrudnienia, oddziaływania na inne gałęzie gospodarki, gdzie mieszkańcy będą mogli godnie zarabiać. Zdajemy sobie z tego sprawę i również dlatego proponujemy bezpłatną linię autobusową, która łączyła by obrzeża miasta Nowego Sącza z centrum. Wówczas podejrzewam nie jeden mieszkaniec korzystałby z takiego środku lokomocji. Przyczyną zanieczyszczenia powietrza, będzie również realizowana obecnie obwodnica północna, moim zdaniem bezsensownie wprowadzona do miasta za górę Zabełecką. Ona powinna mieć skrzyżowanie przed górą Zabełecką, bo wszystkie samochody ciężarowe nie wjeżdżały by do centrum miasta. Jednak trzeba przyznać, że w okresie zimy, czy w okresie letnim wszystkie samochody ciężarowe dopalają dość mocno swoim paliwem powietrze części dzielnicy jaką jest Przetakówka czego im bardzo współczuje. My jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jeszcze co by się działo gdyby nie posłuchano naszej propozycji i wprowadzono opłaty od powierzchni użytkowej za odbiór nieczystości stałych. Co by się wówczas stało szanowni państwo to nie chcę o tym myśleć. Myślę, że opłata która w tej chwili została wywalczona podczas sesji rady miasta wpływa na to, że naprawdę mniej palą mieszkańcy.

 

Kazimierz Fałowski:

 

- Nie wolno wprowadzić takiego zakazu palenie węglem. Chciałem jednak zaznaczyć, że głównym sprawcą zanieczyszczeń są samochody. W Krakowie badania, z których wynika, że 53 procent wszystkich zanieczyszczeń to wina samochodów. Proszę sobie wyobrazić, ze w 1992 roku 1 samochód stał na ulicy Lwowskiej. W tej chwili w jego miejscu stoi 70, tyle razy wzrosła ilość samochodów osobowych w Polsce. Nie mówię już tutaj o samochodach ciężarowych, których jest też znacznie więcej. Poza tym u nas bardzo dużo jeździ starych samochodów. Mnóstwo jest przywożonych starych aut, które potwornie zanieczyszczają. Proszę się przespacerować ulicą Lwowską, może nie ma tam już korka, ale państwo poczujecie na czym to wszystko polega. Jest jeszcze jedne problem, okoliczne gminy. Gmina Chełmiec oplata Nowy Sącz jak ośmiornica. Od strony Chełmca niestety spływa tak samo zanieczyszczenie. Jeżeli jest palone węglem, to palone jest nie tylko w Nowym Sączu, ale też w Chełmcu. Nie oszukujemy się, to powietrze spływa tak samo do Nowego Sącza , zwłaszcza tu z rejonu Trzetrzewiny. Czy to się da poprawić? Oczywiście, że da. Trzeba usprawnić komunikację. Trzeba tak ustawić komunikację, żeby te samochody nie wjeżdżały do centrum. Ja nie wiem czy są w ogóle prowadzone jeszcze kontrole samochodów, jeśli chodzi o zanieczyszczenia. Kiedyś coś takiego było, teraz nikt czegoś takiego nie prowadzi. To jest bardzo trudna walka, niemniej jednak jest to jeden z głównych postulatów Nowej Prawicy. My zawsze jesteśmy za tym, że wśród wielu Ministerstw, które nie powinny istnieć, absolutnie nie może zabraknąć Ministerstwa Ochrony Środowiska. Tutaj musimy podejmować wspólnie decyzje, bo to jest dla dobra wspólnego. To jest kwestia strategiczna, tak jak obrona kraju. Jest to bardzo trudne, ale musimy o tym rozmawiać wspólnie z okolicznymi gminami.

 

W rundzie pytań do kontrkandydatów, jako pierwszy pytanie do prezydenta Ryszarda Nowaka (PiS) skierował kandydat Koalicji Nowosądeckiej Ludomir Handzel.

 

- Czy pan prezydent jest za budowa skateparku w Nowym Sączu?

 

R. Nowak:

 

- Nie tylko jestem, ale również takie nazwijmy to „miasto rowerowe”, skatowe powstanie. Jest już lokalizacja i wstepna koncepcja.

 

Ryszard Nowak swoje pytanie skierował do Ludomira Handzla.

 

- Chciałbym wiedzieć i nie tylko ja, bo sądeczanie maja mętlik w głowie, który z panów, pan czy pan Grzegorz Fecko jest kandydatem Platformy Obywatelskiej. Zarówno jeden, jak i drugi posługują się tym szyldem i tym liderem. To jest co najmniej dziwne, żeby nie użyć ostrzejszego słowa. Wiem, że ktoś się podpiera rekomendacją ale ktoś inny się podpiera zdjęciem, ktoś inny cytatami, ktoś inny konferencjami prasowymi. Krótko i zwięźle, który z Panów jest PO?

 

L. Handzel:

 

- Skierowanie tego pytania do mnie odbieram jako wskazanie największych obaw o drugą turę wyborów właśnie ze mną. Muszę powiedzieć wyraźnie i zdecydowanie, że kandydatem Platformy Obywatelskiej w Nowym Sączu jest Grzegorz Fecko. To on ma poparcie, to on jest, z tego, co wiem, członkiem tej partii. Ja natomiast jestem osobą, która nigdy nie była członkiem PO. Jestem osoba bezpartyjną. Reprezentuję tylko i wyłącznie Sądeczan i między innymi Koalicja Nowosądecka to jest pomysł taki, żeby to właśnie sądeczanie przejęli ster w mieście. W Koalicji Nowosądeckiej uważamy, że upartyjnienie na poziomie samorządów przynosi tylko złe skutki dla naszego miasta. Prowadzi do konfliktów albo z Krakowem albo z Warszawą. My chcemy udawać się po pieniądze do Krakowa czy do warszawy jako Sądeczanie a nie jako Platforma, SLD czy jakieś inne ugrupowanie. Nasza partia to Nowy Sącz.

 

Artur Czernecki z komitetu Solidarni Sądeczanie również skierował swoje pytanie do Ryszarda Nowaka.

 

- Przedstawiłem swoja propozycję dotyczącą rewitalizacji starówki, stworzenia centrum obsługi księgowo-administracyjnej dla dużych firm zagranicznych. Czy złożona przez nasz komitet propozycja utworzenia nowego sektora gospodarki w Nowym Sączu jest przez pana pozytywnie oceniana? Biorąc pod uwagę oczekiwania młodych mieszkańców, którzy kończą studia, czy szkoły średnie i emigrują z tego miasta. Kiedy ten program zostałby wprowadzony, zatrzymamy tą emigrację i pomoże to w rewitalizacji sądeckiej starówki. Chciałbym zapytać również prezydenta, czy Sądecka Agencja Rozwoju Regionalnego interesowała się tymi możliwościami, np. pozyskaniem na ten cel środków unijnych?

 

R. Nowak:

 

- Bilans prac Sądeckiej Agencji Rozwoju regionalnego jest do wglądu, bardzo proszę się temu przyjrzeć. Natomiast większych bzdur, do tego co pan mówił nie słyszałem. Żeby w centrum Nowego Sącza powstało centrum obsługi administracyjno-księgowej? Pytam się gdzie? U kogo? A co pan zrobi teraz z Miasteczkiem Multimedialnym, budynkiem przygotowanym m.in. do tego typu działalności? Budynkiem najwyższej klasy, dysponującym infrastrukturą na miarę XXI wieku. Co zrobić z budynkami administracyjnymi, które znajdują się na ul. Węgierskiej, wiatr w nich hula i nie ma tam komu wynająć powierzchni biurowych. Gdzie pan chce to robić w piwnicy ratusza? Może w którejś restauracji? W którymś sklepie, który się jeszcze w centrum znajduje? Takich bzdur jeszcze nie słyszałem.

 

Kazimierz Fałowski z Nowej Prawicy postanowił zapytać Grzegorza Feckę.

 

- Skąd pan chce wziąć pieniądze na dopłaty do wody, do biletów, bezpłatnych przejazdów? To jest czysty socjalizm. Zabiera pan jednym po to, żeby dać innym. To jest klasyczne działanie Janosika. Komu pan chce zabrać pieniądze, żeby dopłacić komuś innemu do wody?

 

G. Fecko:

 

- Przede wszystkim to nie socjalizm tylko humanizm drogi panie. Zacznijmy od tego, że nie mówiłem o darmowych przejazdach. Jak się słucha to też warto myśleć. Mówiłem tylko o tym, żeby w godzinach szczytu, pomiędzy 6.00 a 9.00 rano i pomiędzy 15.00 a 18.00 wieczorem obniżyć ceny biletów w ten sposób, by więcej mieszkańców zechciało korzystać z tych przejazdów. Czy wszyscy z tego skorzystają? Oczywiście nie, ale sądeczanie, jak wszyscy Polacy lubią oszczędzać. Jeśli im się to będzie opłacało to na pewno skorzystają. I to się będzie ekonomicznie opłacało. Amortyzacja to jest raz, bo to jest odpis. Dwa, Nowy Sącz skorzysta. Po uruchomieniu inwestycji będzie potężny zastrzyk finansowy w postaci podatku i ten podatek można wykorzystać nie dla wiosek, jak pan mówił, niegrzecznie nazywając Chełmiec ośmiornicą, co było nieeleganckie. Tutaj się zgodzę z panem prezydentem Nowakiem, że warto wtedy zastanowić się nad rodzinami ubogimi, które potrzebują pomocy. I nie nazywałbym tego socjalizmem bo jak panu nie mówię, że pan jest liberałem.

 

Jako ostatni pytanie zadawał Grzegorz Fecko a jego adresatem był Ludomir Handzel.

 

- To pytanie zadała jedna z mieszkanek podczas mojej wizyty na osiedlu Milenium, gdzie zachęcałem do głosowania na moją osobę. Zapytała mnie ile kosztuje jeden bilbord, łącznie z dzierżawą na jeden miesiąc. Ja jej podałem ta kwotę. Ta pani jednak prosiła, żeby sprawdzić pana finanse, bo nie chciał ich pan ujawnić, kiedy o to prosiłem. Ile umieścił pan bilbordów w Nowym Sączu i poza Nowym Sączem? Ile razy je pan zmieniał, bo to też jest dodatkowy koszt? Ile ma pan banerów i jaki to jest koszt? I czy zdaje pan sobie sprawę z limitów jeśli chodzi o prowadzenie kampanii wyborczej?

 

L. Handzel:

 

- Oczywiście jestem świadom wszelkich ograniczeń formalnych, prawnych i finansowych. Cała moja kampania wyborcza jest zgodna z prawem, jest prowadzona także pod wszelkimi rygorami finansowymi. Rozliczeniem kampanii zajmuje się profesjonalna księgowość, która dba o to, żeby wszelkiego rodzaju zapisy prawa w tym zakresie były dochowane. Jak wszyscy wiemy, wydatki i wpływ są jawne więc wszystko zostanie oczywiście rozliczone i przedstawione w PKW w stosownym sprawozdaniu. Natomiast rozumiem, że pytanie to padło z punktu widzenia osoby, która pracuje w przedsiębiorstwie państwowym na eksponowanym stanowisku i zarabia kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie.

 

W ostatniej części debaty kandydaci mieli dwie minuty na własne wystąpienie skierowane do mieszkańców.

 

Artur Czernecki:

 

- Jest mi przykro, kiedy słyszę z ust urzędującego prezydenta Ryszarda Nowaka takie słowa. Nasza propozycja, komitetu Solidarni Sądeczanie i moja, jako kandydata na prezydenta jest tworzeniem nowego sektora gospodarki dla rozwoju centrum miasta. Rozwoju po to, aby zatrzymać emigracje młodzieży z Nowego Sącza. Należy się odważyć panie prezydencie gdyż mamy wolne pomieszczenia, pustostany, choćby nawet przy ul. Szwedzkiej i nie tylko. Także w kamienicach prywatnych właścicieli o czym mówiłem. Gdyby pan mnie słuchał, to by pan usłyszał, że 85 procent środków na dostosowanie tych obiektów pod wynajem można pozyskać z nowego budżetu Unii Europejskiej. My stwarzamy możliwość znalezienia pracy i zatrzymania młodych ludzi, tym samym oddziaływania na pozostałe gałęzie gospodarki, jak hotelarstwo, handel, usługi i tak dalej. Sam remont kilku ulic i chodników nie stworzy miejsc pracy. Musimy się na to odważyć. My idziemy z odwaga, idziemy z propozycja dla sądeczan aby stworzyć te miejsca pracy, zatrzymać emigracje młodego pokolenia z miasta. Drodzy mieszkańcy Nowego Sącza. W najbliższych wyborach samorządowych kandyduję na urząd prezydenta miasta. Jestem alternatywą dla wszystkich tych, którzy nie zgadzają się z obecnym stylem zarządzania miastem. Jako prezydent będę otwarty na rzetelną, rzeczową dyskusję. Będę kierował się jawnością i przejrzystością decyzji. Będę tez wdrażał wysokie, etyczne standardy życia publicznego i będę starał się zdynamizować rozwój miasta. Będę otwarty na krytyczne uwagi ale tez inicjatywy mieszkańców i nowatorskie pomysły, które będą sprzyjały poprawie jakości zarządzania miastem. Wprowadzę skuteczną kontrole administracji. Koniec z działaniami na pokaz. Czas pomyśleć o naszych dzieciach, abyśmy nie zostali sami na koniec swej starości.

 

Kazimierz Fałowski:

 

- Ja mam nadzieję, że sądeczanie nie nabiorą się na te wszystkie puste, nie sprawdzone obietnice. Jakieś kopanie pod rynkiem, szukanie lochów, których nie ma. Trzeba porozmawiać z archeologami oni wiedza na ten temat więcej. Obiecywanie przeróżnych rzeczy, których nie będzie. Tak było cztery lata temu, tak było osiem lat temu. Wierzcie mi państwo, tego naprawdę nie będzie. Trzeba realnie popatrzeć na to, co można w Nowym Sączu zrobić. Trzeba to miasto naprawdę usprawnić. Usprawnić pod względem komunikacyjnym. Można wiele rzeczy wprowadzić, nie wszystko się da od razu powiedzieć, jak to zrobić ale jest to możliwe. Natomiast nie dajcie się nabrać na te puste obietnice jak Indianie się nabierali kiedy przychodzili biali, rozdawali im paciorki. Myśli Indianie, że coś z tego będzie ale nic nie było. Dostali paciorki a potem musieli za to zapłacić. Tak samo będzie z sądeczanami. Za tą kampanię też będziecie musieli zapłacić dlatego, że jest ona w większości realizowana z pieniędzy z budżetu. Nowa Prawica natomiast, to jest takie ugrupowanie, które chce zrobić zmianę nie tylko w Nowym Sączu ale również w Polsce. Ta zmiana ma polegać głównie na tym, że mamy dać pełną wolność obywatelom. Nie możemy obciążać ich kieszeni wszystkimi opłatami, dopłatami i różnymi innymi rzeczami. Musimy po pierwsze obniżać podatki i opłaty, i dać autentyczna wolność i swobodę ekonomiczną obywatelom. To jest trudne i tego się nie da wprowadzić w mieście ale są możliwości, żeby poprawić komfort życia mieszkańców. Natomiast gwarantuję, że w przyszłym roku w wyborach parlamentarnych, jeżeli tylko reprezentanci Nowej Prawicy znajdą się w parlamencie, natychmiast ruszymy do ataku i będziemy się starali wprowadzić takie ustawy, takie zmiany w systemie, żeby poprawić życie mieszkańcom także Nowego Sącza.

 

Grzegorz Fecko:

 

- Zadajemy sobie pytanie, czy Nowy Sącz się rozwija, czy jest w zastoju? Pewnie z roku na rok jest coraz lepiej. Pan prezydent w roku wyborczym troszkę asfaltu rzucił. W końcu po wielu kadencjach zaczynamy budować obwodnice północną. Natomiast ja mogę powiedzieć jedno, że szanse, które w tej chwili były już nie powrócą. Prezydent obecny prowadzi system swojego zarządzania „na pół etatu” i wydaje się, albo inaczej, jestem przekonany, że przy większym zaangażowaniu, przy pracy na pełny etat, miasto Nowy Sącz byłoby dzisiaj w zupełnie innym miejscu, w jakim są miasta jak Tarnów, Krosno, Jasło, Bielsko Biała, nie szukając już dalej. Prezydent miasta nie jest tylko po to, żeby zapewniać albo wspierać budowę galerii. Oczywiście na wolnym rynku one są potrzebne i niech same sobie radzą. W pracy prezydenta w mijających dwóch kadencjach zabrakło skierowania na przedsiębiorczość. Wielką zmarnowana, przegadana szansą była tak zwana Węgierska Bis. Chodziło nie tylko o to, że to będzie obwodnica pomiędzy Nowym Sączem a Starym Sączem. Dobrze wiemy, że tam kryją się tereny, które poprzez zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, poprzez uzbrojenie można przygotować pod inwestycje i tu jest największy klucz do rozwoju miast Nowego Sącza. Do poprawy zasobności jego mieszkańców, budowy średniej klasy, która teraz w Nowym Sączu prawie nie istnieje. Jeśli wymyślamy jakieś pomysły, co zrobić, żeby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z Nowego Sącza, to to jest warunek. Oczywiście na przyszłość zapewniam, że zajmę się, jeśli chodzi o szkolnictwo, to głównym punktem będzie szkolnictwo zawodowe i techniczne.

 

Ludomir Handzel:

 

- Mówimy bardzo dużo o jakości życia w naszym mieście. Mówimy bardzo dużo o tym, że tą jakość trzeba podnosić. I chce te swoje dwie minuty przeznaczyć na przyznanie się do czegoś mieszkańcom miasta. Jest mi z tego powodu bardzo przykro ale niestety muszę się do tego przyznać, że na lodowisko jeżdżę do Chełmca. Na basen jeżdżę do Rytra. Żeby pochodzić po parku, jadę do Muszyny. Żeby zagrać na Orliku, jadę Tegoborzy. Żeby pojeździć w skateparku, muszę pojechać do Krynicy. Żeby zobaczyć ładne centrum i przejść się pod płytą rynku, muszę pojechać do Rzeszowa. Jak chcę widzieć rozwijające się miasto, to wystarczy pojechać do Tarnowa. Skończmy z tym okresem, kiedy cały czas czegoś się nie da, coś jest blokowane. Spróbujmy coś zrobić. Sądeczanie, obudźmy się. Spróbujmy. Da się, naprawdę się da. W innych miejscowościach się da. W Nowym Sączu również się da.

 

Ryszard Nowak:

 

- Zacznę od komentarza do wypowiedzi kolegi Handzla. To kiedy pan pracuje? Kandydat wymienił taki obszar aktywności, że chyba rzeczywiście pracuje nocami. Natomiast odnosząc się do wszystkich uwag, które państwo podnosili. Oszczędzę, nie będzie biczował pana Artura Czerneckiego bo jednak brnie dalej w te swoje chore pomysły. Natomiast co do emigracji, ten temat się często pojawiał. Przepraszam bardzo, dlaczego mamy bronic, zatrzymywać na siłę młodych ludzi? Przecież to był jeden z najważniejszych postulatów, kiedy łączyliśmy się z Unią Europejską. Zresztą jeden z kandydatów, startujący nie dawno do Europarlamentu powinien wiedzieć, że wymiana handlu, ludzi itd. jest dziś nieograniczona. Dlaczego mój syn nie miałby wyjechać do Anglii, Szkoci, Irlandii itd. jeżeli mu tam będzie lepiej? Nie widzę w tym nic złego. Nie mam żadnych gwarancji, że moja córka, która skończyła studia w tej chwili, nie zostanie w miejscu, gdzie studiowała. A może się zakocha w jakimś Hiszpanie, Włochu albo jeszcze innym Greku. Mam ja tu zatrzymywać na siłę? Młodzi ludzie wiedzą, co robią. Wybierają to, co jest dla nich najlepsze. Ja marzyłem, jako młody człowiek, żeby wyjechać za granicę. Takiej możliwości nie było. A dziś wszyscy lamentują, że młodzi wyjeżdżają. Niech wyjeżdżają. Część z nich wróci bogatsza finansowo, bogatsza w doświadczenie być może lepiej wykształcona. Jeśli dziecko któregoś z panów zechce się uczyć w Oksfordzie, zabronią mu panowie? Dlatego, że tu jest PWSZ? I jeszcze mam jedno pytanie. Ciekawe jak pan radny Fecko chciałby zmienić szkolnictwo. Zmienić rektora? Ministra? Mówicie panowie pod publiczkę, mówicie bzdury. Jedyny rozsądny głos, który tutaj słyszałem, to jest głos pana Kazimierza Fałowskiego.

 

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

  • 20:22

    Bezbramkowe starcie Kolejorza z Pasami

  • 17:00

    Lista Niezapomnianych Przebojów Not: 1516 z 28.04.2024

  • 15:24

    Krakowska kandydatka partii Razem na liście do Parlamentu Europejskiego

  • 17:00

    Lista Niezapomnianych Przebojów Not: 1515 z 14.04.2024

  • 13:05

    50 lat muzycznej awangardy

  • 20:46

    Uwaga kierowcy - utrudnienia na obwodnicy Krakowa. Między węzłami Kraków Skawina a Kraków Południe w stronę Tarnowa… https://t.co/aWCDRAdztU

  • 18:19

    Kraków: prokuratura złożyła apelację od wyroku dla aktora Jerzego S. https://t.co/4IBqL4fLxF

  • 15:39

    #PomysłNaMajówkę w Bobowej. Choć Żydzi nie powrócili do miasteczka na stałe po II wojnie światowej, to jednak samo… https://t.co/KDQZOGN34I

  • 13:55

    RT @Kamil_Wszolek: Jak przygotować dziecko do życia w sieci? O tym porozmawiam dziś z Magdaleną Bigaj autorką książki "Wychowanie przy ekr…

  • 12:33

    W maju w Pobiedniku Wielkim startuje 60. Lot Południowo-Zachodniej Polski im. Franciszka Żwirki https://t.co/p8YpCu8qgJ

  • 11:03

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 783. W Makowie w powiecie miechowskim doszło do zderzenia trzech samochodów: cię… https://t.co/vHPqQzgNvM

  • 10:11

    #RozmowaRadiaKraków @Lukasz_Kmita: Rozważam wydanie rozporządzenia ws. zakazu przebywania na terenach zagrożonych z… https://t.co/IK9DHSKekF

  • 09:44

    Pojawiło się nowe zapadlisko na os. Gaj w Trzebini https://t.co/S6agoI2Hw1

  • 09:21

    Utrudnienia na drodze wojewódzkiej 955. W Sułkowicach w powiecie myślenickim doszło do zderzenia dwóch samochodów o… https://t.co/2WKuvfJcrm

  • 08:54

    Piękna pogoda przyciągnęła w weekend turystów w Tatry. Ratownicy mieli ręce pełne roboty https://t.co/FkW6kCjZeH

  • 08:13

    RT @j_banka: Porannym gościem @RadioKrakow będzie dzisiaj małopolski wojewoda @Lukasz_Kmita @Malopolski_UW . Zapraszam o 8.16. https://t.co…

  • 07:56

    RT @BartMaziarz: Planowana przy @Grupa_Azoty spalarnia śmieci nie ma jeszcze decyzji środowiskowej, ale @GKadzielawski w rozmowie z @RadioK…

  • 07:27

    Synoptyk IMGW: początek tygodnia pochmurny i z deszczem https://t.co/txUCfQB0px

  • 18:05

    73 zakażenia koronawirusem; bez przypadków śmiertelnych osób z COVID-19 https://t.co/6G6r9bRt7B

  • 16:37

    Podhale: sezon pasterski uroczyście zainaugurowany; owce poświęcone https://t.co/blorc5sabb

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię