„Boże Ciało” to inspirowana prawdziwymi zdarzeniami historia chłopaka, który w poprawczaku przechodzi duchową przemianę i skrycie marzy, żeby zostać księdzem. Po kilku latach odsiadki zostaje warunkowo zwolniony, a następnie skierowany do pracy w zakładzie stolarskim. Zamiast się tam udać, kieruje się do miejscowego kościoła, gdzie zaprzyjaźnia się z proboszczem. Pod jego nieobecność zaczyna pełnić posługę kapłańską w miasteczku. Od początku jego metody ewangelizacji budzą kontrowersje wśród mieszkańców, szczególnie w oczach surowej kościelnej Lidii. Z czasem jednak nauki i charyzma fałszywego księdza zaczynają poruszać ludzi pogrążonych w tragedii, która wstrząsnęła lokalną społecznością kilka miesięcy wcześniej.

Jaka jest kondycja polskiego katolika? Jesteśmy ludźmi fasadowej wiary czy prawdziwie dobrymi chrześcijanami? Czy jesteśmy skłonni się oczyścić i dostrzec skrywane w głębi demony? To między innymi pytania, które w swoim – najdojrzalszym, jak dotąd – filmie, stawia Jan Komasa poruszając niejedną strunę naszej wrażliwości.

 

 

 

Urszula Wolak