- Pierwsze karty książki przeniosą nas do 1700 roku. Tarnów skrywa wiele tajemnic, idealnie nadaje się do tego, by właśnie tam osadzić akcję kryminału. Spędziłem wiele czasu w bibliotekach, archiwach - musiałem skupić się na detalach, zadbać by były poprawne nazwy ulic, urzędów, by warstwa historyczna była idealnie zrekonstruowana - mówi w rozmowie z reporterką Radia Kraków autor.
"Pomsta. Opowieść z dziejów miasta Tarnowa" ma być pierwszą częścią trylogii. Pozostałe również będą osadzone w XVIII wieku.
(Magdalena Zbylut/ew)