- A
- A
- A
Apetyt na czereśnie w Teatrze Solskiego. RECENZJA
premiera znanej sztuki Agnieszki Osieckiej inauguruje scenę Foyer w tarnowskim Teatrze im. Solskiego.Apetyt na czereśnie - premiera w Teatrze Solskiego
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
fot. P. Topolski
crop_free
1
/ 10
By się udało potrzebne są : wrażliwe na nuty i poezję ucho, niezły warsztat teatralny pozwalający odsłaniać różnorodne wcielenia odgrywanej postaci, mądrość życiowa, by było wiarygodniej, inscenizacyjny pomysł, ten zawsze w cenie no i odwaga, by zmierzyć się utrwalonym na taśmie filmowej przed laty w tych samych rolach mistrzostwem gigantów polskiego aktorstwa (K. Sienkiewicz, P. Fronczewski) .
Ale odwagi nie zabrakło i na scenie Foyer, nowej scenie tarnowskiego teatru im Solskiego pojawił się " Apetyt na czereśnie" Agnieszki Osieckiej, ale bez podtytułu " romans z życia sfer normalnych" ustawiającego z góry rzecz całą we właściwych proporcjach tak między dramatem i nie tyle komedią co kabaretem ale tym rodem oczywiście z warszawskiego STSu (Studencki Teatr Satyryków). ”Apetyt na czereśnie" na tarnowską scenę przysposobili aktorsko Kinga Piąty, także scenograficznie i Ireneusz Pastuszak , także reżysersko. Bohaterowie "Apetytu..." spotykają się w przedziale pociągu na trasie Szczytno -Warszawa. On mężczyzna " z przeszłością", ona kobietą "po przejściach" czyli świeżo upieczeni rozwodnicy. W odmierzanym mijanymi stacjami rytmem odsłaniają widzom swoje minione, wspólne życie. Były w nim wzloty ale i upadki, miłosne uniesienia i zdrada, radość i gorycz, nadzieja i rozczarowanie, praca i nuda. Światy Zosi i Marka choć miały wiele punktów wspólnych nijak nie chciały, nie mogły się zejść więc się rozeszły . Ta ponadczasowa historia o miłości i rozstaniu świetnie przez Osiecką, mistrzynie damsko męskich relacji opisana podana została w mocno zwietrzałym choć zgodnym z oryginałem sosie: carmenów, papierosowego peerelowskiego szajsu z górnej półki , zagranicznej "fury" z doliniarzem za kierownicą, inżyniera w błocie wznoszącego industrialną przyszłość kraju, piwa zamiast kawy, kaowca ( pracownik kulturalno-oświatowy) w kolorowych skarpetkach o którym, marzyły panny i mężatki na zakładowych wakacyjnych turnusach . Ale siła "Apetytu ..." na szczęście tkwi nie w tym a w subtelnościach poezji Osieckiej, błyskotliwym, pełnym nagłych i niespodziewanych zwrotów nastrojów, dialogu o nieudanym życiu przeplatanym piosenkami ( pyszna, klimatyczna muzyka Macieja Małeckiego) . Sztuka jest atrakcyjna ale nie łatwa, oczywiście do aktorskiego wygrania. Z tym jednak tarnowski duet poradził sobie bardzo dobrze.
Marek - Ireneusza Pastuszaka to mężczyzna dojrzały, stateczny ale pod maską spokoju skrywający namiętne uczucia, tęsknoty. Czasem naiwny, czasem cyniczny, świetny w odsłonie brutalnego kierowcy szpanerskiej "fury" i chyba wiedzący, gdzie trzeba szukać prawdy o życiu, o miłości . "Prawda jest w nas", "przygoda jest w nas" usiłuje wytłumaczyć partnerce ale Zosia, brawurowo zagrana przez Kingę Piąty , nie potrafi , nie umie, nie chce tego zobaczyć. Marzy o pięknym, bogatym życiu, prawdziwej miłości ale i jedno i drugie wciąż wymyka się jej z rąk . Mnogość kobiecych wcieleń imponująca a każda z wyczuciem, rzetelnością i prawdziwością wygrana. Całości dopełniają wciąż porywające piosenki Osieckiej, które na szczęście Piątek i Pastuszak wykonują bardziej z aktorskim niż wokalnym zacięciem .
"Apetyt na czereśnie " nie jest inscenizacyjnym fajerwerkiem . Trzy podesty : przedział pociągu, scenka kabaretowo-knajpiana z dwójką pianistów grających na żywo i miejsce przywoływanych z przeszłości scen - nie przyciągają specjalnie uwagi widza. Mogło by ich nie być, ale na szczęście są aktorzy i ich teatralny warsztat, który sprawia, że oglądając spektakl Kingi Piąty i Ireneusza Pastuszaka mam coraz większy "Apetyt na czereśnie ".
"Apetyt na czereśnie" A .Osiecka , reżyseria Ireneusz Pastuszak .
Scena Foyer teatru im L. Solskiego w Tarnowie . Premiera 26 stycznia 2014 roku.
Spektakl realizowany w ramach Sceny Inicjatyw Aktorskich
Jolanta Drużyńska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
14:27
UJ buduje teleskop kosmiczny, żeby badać pochodzenie ziemskiej wody
-
14:15
Koncerty na miejskich placach i w klubach z okazji sobotniej Nocy Jazzu
-
13:55
Spore utrudnienia na kolei. Dwa pociągi na jednym torze skierowane na siebie
-
13:36
Jak będzie wyglądała Modrzejówka po remoncie? Są wyniki konkursu
-
13:12
Maturzysta może składać odwołania od oceny egzaminu. Jak to zrobić?
-
12:25
Nocne działania w Krakowie. 107 mandatów, 87 pouczeń i 7 wniosków do sądu o ukaranie
-
12:04
Groźny wypadek z udziałem motocykla na obwodnicy Krakowa
-
11:51
Oszukał mieszkankę Wieliczki, pieniądze wypłacił w Piekarach Śląskich. Rozpoznajesz go? ZDJĘCIA
-
11:10
Księżyc w pełni nad Tatrami
-
10:31
Krakowskie Centrum Terapii Uzależnień (KCTU) zostało utworzone w 2000 r.
-
10:17
Zwierzęta i ludzie...Czy i kiedy może być groźnie?
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze