Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"Kto czyta książki, żyje podwójnie"

  • Beata Penderecka
  • date_range Wtorek, 2017.04.25 15:47 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 08:52 )
Te słowa Umberto Eco przypomniałam sobie w dniu, w którym opublikowano coroczny raport o stanie czytelnictwa w Polsce. Wyniki tych raportów przestały szokować już dawno.

fot: Pixabay

To, że 63% respondentów ankiety opracowanej przez Bibliotekę Narodową, nie przeczytało w zeszłym roku ani jednej książki już nie dziwi i nie oburza. Widocznie stało się normą, podobnie jak fakt, że 41% nie ma w domu książek, co piąty ma kilka a 44% "nawet" dwadzieścia...

Komentujący wyniki raportu cieszą się, że co dziesiąty Polak przeczytał w zeszłym roku 7 książek, jakby to było wybitne osiągnięcie czytelnicze. Z raportu wynika również, że Polacy mają wstręt do słowa pisanego - tylko 46% ankietowanych przeczytało jakikolwiek tekst dłuższy niż 3 strony maszynopisu - to spadek o 12% w ciągu ostatnich kilku lat. 48% respondentów czyta jedynie krótkie teksty w tabloidach i...programy telewizyjne. Jeżeli już ktoś sięga po książki, to są to głównie kryminały i romanse. Popularnymi autorami są Sienkiewicz / zapewne ku pokrzepieniu serc/ i E.L.James, czyli autorka iluś tam twarzy Greya.

Wyniki raportu nie zmartwiły mnie, ani nie zdziwiły, bo potwierdziły jedynie to, co obserwuję od dawna. Będzie coraz gorzej, bo dzieci nieczytających rodziców nie czytają i ich dzieci też czytać nie będą.

Wychowałam się w domu pełnym książek, tak samo było w domu dziadków i znajomych. Naturalną koleją rzeczy jest moja biblioteka - półki z książkami mam w pokojach a nawet w przedpokoju. Gdy byłam dzieckiem, widok mamy, taty czy babci z książką był widokiem codziennym, bo czytanie było tak samo naturalne jak jedzenie.

Czytano mi od urodzenia, sama zaczęłam czytać mając cztery lata. Babcia pokazywała mi litery w "Panu Tadeuszu", a ja zaczęłam składać je w słowa a później maniacko pochłaniać domową bibliotekę. Kiedy pierwszy raz weszłam do domu, w którym nie było książek, był to dla mnie taki szok, że zapytałam rodziców, czy tych państwa...okradziono. Książki były jednym z głównych tematów w domu, szkole, na studiach.

A jednak są osoby, które nie tylko nie czytają, ale przyznają się do tego bez wstydu. Zresztą wystarczy włączyć którykolwiek z najchętniej oglądanych polskich seriali, żeby zobaczyć mieszkania czy domy pozbawione książek. Rozumiem, że scenografia z książkami jest droższa, ale może jakaś stosowna fototapeta? Takie "lokowanie produktu"? Polacy chętnie naśladują swoich ukochanych, serialowych bohaterów, więc może warto?

Według badań przeprowadzonych przez naukowcówz  Yale Uniwersity -  osoby, które czytają, żyją dłużej od tych, które nie czytają: http://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S0277953616303689

Może jednak sięgnijmy po książkę, bo - jak powiedział Diderot: "Ludzie przestają myśleć, gdy przestają czytać".

 

Wyślij opinię na temat artykułu

Najnowsze

Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy

Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na  Facebooku  oraz  Twitterze

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię