- A
- A
- A
Znamy się od zygoty
O przyjaźni, na którą jest się skazanym od urodzenia, a nawet wcześniej, wspólnych nocowaniach, zabawach „barbiami” i oglądaniu horrorów z zamkniętymi oczami, ale też o rywalizacji i konfliktach, które wybuchają z niczego, opowiadają Sylwii Paszkowskiej pisarka Gaja Grzegorzewska i managerka kultury Olga Lany. Chociaż w ich relacji bywały trudne chwile, zgodnie przyznają, że te konflikty nie mają dziś większego znaczenia, bo fundament ich przyjaźni jest zbyt silny.
Autor:
Sylwia Paszkowska
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
21:55
Kraków Airport: przekierowane loty z powodu mgły
-
19:56
Kardynał Ryś przejmuje „pole minowe”. Co zostawił po sobie abp Jędraszewski?
-
19:40
Ewa Lipska z odznaką "Honoris Gratia"
-
18:57
Pożar w restauracji na Krupówkach. Dwie osoby w szpitalu
-
18:06
Napad na jubilera na osiedlu Tysiąclecia w Krakowie. Trwają poszukiwania sprawców
-
17:26
Kraków: potrącenie pieszego. Na miejsce przyleciał śmigłowiec LPR
-
17:08
Kolejna akcja CBA w Nowym Sączu. Śledczy nie ujawniają szczegółów
-
17:06
Pogrzeb wariantów S7. Przed siedzibą GDDKiA znów protestowali mieszkańcy
-
16:48
Tajemnice obrazu z Muzeum Diecezjalnego w Tarnowie. Naukowcy ustalą autora renesansowego dzieła?
-
16:30
W magistrackiej broszurze Tarnów nie informuje mieszkańców o podwyżkach, jest za to sporo o sukcesach
-
15:55
Wyzwanie dla najlepszych: ekoedukacja
-
15:37
"OPW z dronem" - wojsko wyszkoli licealistów z obsługi bezzałogowców
-
15:30
Wypadek w Inwałdzie oraz potrącenie w Libiążu