Autorstwa Michał Szweycer - Polona.pl, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=71128073
Norwid nie dla wszystkich
Nie powiem, że Norwid jest dla wszystkich. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest dla niektórych. On sam jako poeta i człowiek wiedział, że nie trafia pod strzechy i też tego nie chciał. Na Norwida trzeba znaleźć klucz i zdać sobie pytanie, czy się faktycznie tego chce – mówi Urszula Tłomak.
Kontakt z poetą romantycznym nie powinien być wymuszony. To spotkanie wymaga ciekawości i dobrowolności, a wtedy może przynieść autentyczną przyjemność i odkrycie zaskakujących powiązań z teraźniejszością. Wydarzenie, które odbędzie się w formie spaceru, jest zarówno próbą literackiego dialogu z poetą, jak i sposobem na przybliżenie jego biografii.
Norwid nie doczekał się jeszcze biografii z prawdziwego zdarzenia, a wciąż odkrywane są nowe fakty i ślady w jego życiu – dodaje Urszula Tłomak.
Nieprzypadkowo trasa spaceru prowadzi przez Nową Hutę i okolice. Norwid, mimo że nieczęsto bywał w Krakowie, pozostawił po sobie ślady w lokalnej pamięci i twórczości. To tu odwiedzał Opactwo Cystersów w Mogile, modlił się przed cudownym krucyfiksem. Wizyta w Krakowie zainspirowała go także do stworzenia dramatów "Wanda i Krakus". Spacer po Nowej Hucie ma ukazać, że biografia poety splata się z topografią miejsca, a historia i literatura nawzajem się przenikają.
(cała rozmowa do posłuchania)
Urszula Tłomak/fot. Sylwia Paszkowska
Dwie kobiety, dwa głosy
Tytuł wydarzenia nie odnosi się wyłącznie do faktu, że spacer poprowadzą dwie przewodniczki – Urszula Tłomak i Anna Hojwa. Chodzi także o dwie kobiety, które odegrały szczególną rolę w życiu Norwida.
Pierwszą z nich była Maria Kalergis, pianistka, arystokratka, mecenas sztuki i europejskich artystów. Przyjaciółka Chopina, Liszta i Wagnera, promotorka Moniuszki i Modrzejewskiej. Kobieta obdarzona charyzmą i niezwykłą wrażliwością, ale też uwikłana w nieszczęśliwe związki i chorobę, która dziś mogłaby być rozpoznana jako choroba dwubiegunowa. Dla Norwida była wielką, nieosiągalną miłością – kimś na miarę Maryli Wereszczakówny dla Mickiewicza. To jej poświęcał rysunki, portrety i literackie wzorce postaci kobiecych.
Druga to Maria Trębicka była tłumaczka literatury francuskiej i angielskiej, autorka poezji drukowanej w prasie dziewiętnastowiecznej, przyjaciółka Norwida. Przez lata utrzymywała z nim serdeczną korespondencję, a poeta dedykował jej liczne utwory. Niektórzy określali ją jedynie jako "damę do towarzystwa". Była to krzywdząca etykieta, ponieważ była osobą niezwykle inteligentną i twórczą. Jej relacja z Norwidem zakończyła się dość niefortunnie, gdy poeta, odrzucony przez Kalergis, oświadczył się jej listownie.
Spacer "Norwid na dwa głosy" ma być zaproszeniem do odkrywania poety w niecodziennych okolicznościach. Nie zamyka się on w podręcznikach, ale żyje w historii miejsc, w biografiach ludzi, w sztuce i w emocjach, jakie wzbudza jego twórczość. Spacer odbędzie się w niedzielę 5 października o godzinie 11:00.
Więcej o wydarzeniu TUTAJ