Polska specjalność - przenoszenie obiektów sakralnych
Wystawa "Translokacje świątyń w Polsce" w Muzeum Etnograficznym prezentuje kilkadziesiąt fotografii drewnianych obiektów sakralnych, które zostały relokowane w nowe miejsce, wpisując się w inny niż dotychczas krajobraz i niekiedy pełniąc inne funkcje. Wystawa stanowi refleksję na tym, co w naszym otoczeniu ulega zmianie, przetworzeniu i co z dziedzictwa architektury zasługuje na szczególną troskę.
Tomasz Padło, autor wystawy przybliża fenomen przenoszenia polskich świątyń. W ramach kwerendy zlokalizował w Polsce około 150 translokowanych kościołów, po czym systematycznie dokumentował ich wizualne dopasowanie do nowego otoczenia.
Polska dzieli się na drewnianą i murowaną. Siłą rzeczy podróżowałem głównie po Polsce centralnej, południowej i wschodniej. Jest sporo takich przykładów, gdzie przeniesione obiekty w nowej przestrzeni wyglądają kuriozalnie. Przyznam, że skanseny znacznie lepiej niż wspólnoty potrafią te świątynie zagospodarować - mówił Tomasz Padło w Przed Horyzontem.
Przeniesione świątynie w zestawieniu z czasem, miejsce i przyczyną translokacji, są świadectwem postępujących zmian społecznych i ewolucji postaw w stosunku do dziedzictwa niematerialnego.
Świątynie były translokowane z różnych powodów. W ostatnich dekadach funkcja zachowania dziedzictwa jest ważniejsza niż funkcja sakralna. Natomiast przez całe wieki, szczególnie w pierwszej połowie XIX wieku, przenoszono te kościoły ze względu na to, że wierni z uboższych wspólnot po prostu potrzebowali świątynię, której nie mieli - dodawał Padło.
Najbardziej znanym przykładem przeniesienia obiektu sakralnego jest świątynia Wang, który stał się polskim dopiero sto lat po przewiezieniu go z Norwegii do Karpacza.