- A
- A
- A
Wawel nieodgadniony
Jarosław Łojek jest historykiem oraz bukinistą. Wielu z Was z pewnością kiedyś u Niego było lub będzie. Przy stoisku z książkami można porozmawiać z Jarkiem na niemal każdy temat. Wybieram jednak ten, którym mój gość pasjonuje się nie od dziś. Czasy przedhistoryczne bywają nazywane „bajecznymi” lecz nie oznacza to, że legendarne postacie są do końca wytworem wyobraźni autorów. Chcemy poznać protoplastów, będących jedynie cieniem już na przełomie XII i XIII wieku, kiedy powstaje Kronika Wincentego Kadłubka. Józef Ignacy Kraszewski pisząc „Starą Baśń” lub zapomniany Wojciech Dzieduszycki w „Baśni nad Baśniami” odwoływali się do władców, którzy żyli na długo przed Piastami. Może należy się przyjrzeć innym rodzajom źródeł historycznych, lekceważonych wręcz pomijanych? Przecież tradycja oralna to rodzaj wspólnej pamięci. Wymaga to od historyka szerszego kontekstu, odpowiednich kompetencji, wręcz intuicji badawczej. Postawimy sobie pytanie jak wyglądał Wawel istniejąc jako wąwel, suche miejsce wśród rozlewiska Wisły i bagien. Nie oceniamy Wincentego Kadłubka jako bajkopisarza, raczej historiografa używającego pewnej konwencji, nawet jeśli pisze o smoku...Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
17:45
Sztuczna inteligencja nie zastąpi pracowników fizycznych
-
16:59
Nie tylko Giewont i Morskie Oko. Nikoletta Kula odkrywa Tatry na nowo!
-
16:37
Podgórskie Letnie Koncerty
-
16:06
Pożar lasu w powiecie olkuskim, nie żyje jedna osoba
-
15:58
Mistrzostwa Krakowa w koszykówce 3x3 – uliczna koszykówka w rytmie miasta.
-
15:56
Nie ma dobrych i złych relacji. Są tylko te, które nas karmią albo nie
-
15:38
Kantor. Terapia widzeń
-
15:37
Sianokosy na największej w Europie łące miejskiej
-
15:32
Biegli z Krakowa przeprowadzili sekcję zwłok Tadeusza Dudy. Prokuratura czeka na opinię
-
13:40
Jak świat krakowskiej nauki chce odpowiedzieć na wyzwania transformacji energetycznej?
-
11:09
Nie tylko Giewont i Morskie Oko. Nikoletta Kula odkrywa Tatry na nowo!
-
10:09
Nie ma dobrych i złych relacji. Są tylko te, które nas karmią albo nie