Nie zaczynaj wakacji od chaosu
Rodzic marzy o odpoczynku, a dziecko o obecności. I już w tym miejscu zaczyna się zgrzyt. Dlaczego? Wielu z nas planuje wakacje tak, jakby dzieci nie miały swoich potrzeb, granic i wrażliwości.
Planujemy urlop i tak się cieszymy, ponieważ długo na to czekaliśmy. Ale oczywiście pojawia się chaos, zamieszanie, dezorganizacja, pośpiech. Może warto zastanowić się, by tego pośpiechu było mniej? - mówi Katarzyna Wnęk-Joniec.
Pakowanie na ostatnią chwilę, stres, napięcie i krzyk, to dla dziecka początek bardzo trudnego czasu. Warto przygotowania do wyjazdu rozłożyć na kilka dni, stworzyć listy, zaangażować starsze dzieci w pakowanie, a młodszym zapewnić spokojną obecność.
Samolot, pociąg, samochód – to nie są neutralne przestrzenie dla dzieci. Dla wielu z nich to ogromne wyzwanie sensoryczne. Dlatego warto pomyśleć z wyprzedzeniem, co pomoże maluchowi przetrwać, niekoniecznie tablet, ale może ulubiona układanka, gra słowna.
(cała rozmowa do posłuchania)