Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłanką PiS, Urszulą Rusecką.

Minister klimatu i środowiska zapowiada ustawę z dopłatami dla wszystkich źródeł ciepłą na wrzesień. Biorąc pod uwagę proces legislacyjny, może już być chłodno, jak wejdzie ona w życie. Dlaczego wszystko nie rozpoczęło się w zeszłym tygodniu w Sejmie? Dlaczego do września będziemy musieli czekać?

- Pani minister Moskwa szczegółowo wyjaśniła przyczyny. To skomplikowana ustawa. Muszą być konsultacje. Węgla z importu i z krajowych kopalń będzie coraz więcej, podobnie dodatków osłonowych, które mają się pojawić we wrześniu. Już został wprowadzony dodatek węglowy 3000 złotych. Ta ustawa została wprowadzona. Podjęliśmy wcześniej też inne działania osłonowe. To tarcza antyinflacyjna. Pakiet przewiduje zmniejszenie obciążeń podatkowych w obrębie energii, gazu, ciepła, obniżkę VAT na gaz, prąd. Także zwolnienie z podatku akcyzowego energii elektrycznej dla gospodarstw domowych. Jest też dodatek osłonowy dla 6 milionów gospodarstw domowych. On jest obarczony kryterium dochodowym. To już jest. Mamy też ochronę taryfową. To, o czym mówi pani minister, jest kolejnym mechanizmem wparcia dla Polaków w trudnym czasie.

Mieszkańcy już teraz dostają zawiadomienia o podwyżkach, a na proces legislacyjny będzie trzeba poczekać.

- Być może jak ustawa przejdzie konsultacje… To projekt rządowy. To wymaga konsultacji. Być może spotkamy się wcześniej. Nie wykluczam tego. Wakacje sejmowe mogą być przerwane. Nie wykluczam tego.

Minister klimatu i środowiska pytana o kryterium dochodowe do dopłat do węgla, mówiła, że z węgla korzystają raczej gorzej sytuowane rodziny. Nie można tego powiedzieć o pozostałych źródłach ciepła. Co z kryterium dla innych źródeł ciepła? Przewidują go państwo?

- Raczej nie. Cała praca administracyjna… Przy dodatku węglowym nie ma kryterium dochodowego. Jak ustawa będzie, dodatki muszą być szybko. Postawienie kryterium dochodowego wydłuża proces administracyjny, zwiększa koszty. Ustawy, które wspierają gospodarstwa domowe, powinny szybko trafiać do ludzi.

Na podobnej zasadzie to będzie działać? Gminy będą wypłacać mieszkańcom gotówkę?

- Myślę, że tak. Będzie współpraca z samorządami, jak przy węglu. Wniosek w przypadku węgla składamy w gminach do 30 listopada. Gmina będzie miała miesiąc na wypłatę.

Do momentu wypłaty sytuacja na rynku energii się nie zmieni? Rosja zakręca kurek z ropą dla Węgier, Czech, Słowacki. Wszystko się zmienia z dnia na dzień.

- Dlatego nasz rząd reaguje adekwatnie. W tej kadencji od początku zmierzamy się z problemami. Wybory były w 2019 roku, potem pandemia. Reagowaliśmy. Ochrona zdrowia, ale też ochrona miejsc pracy. Dziś mamy jedno z najniższych w Europie bezroboci. To efekt dużych dofinansowań na ochronę miejsc pracy. To były szybkie działania. Są inne skutki. One wpłynęły w pewnym stopniu na inflację. Chronimy jednak miejsca pracy i przedsiębiorstwa, czy zostawiamy ich samych sobie? Jak wyszliśmy z pandemii, jest wojna za naszą granicą. Wojna wybuchła w lutym, ale działania destabilizujące Rosji były już dużo wcześniej.

W Małopolsce toczy się tymczasem dyskusja o uchwale antysmogowej. W Wieliczce zlikwidowano już 4000 pieców. Zostało około 1500. Co z uchwałą antysmogową dla Małopolski? Wieliczka radzi sobie całkiem dobrze.

- Wieliczka radzi sobie całkiem dobrze, bo należy do metropolii. Zasobność portfela wieliczan jest inna niż w oddalonych gminach. Gminy blisko Krakowa mają inną sytuację na rynku pracy, inne dochody. Są i dalsze od Krakowa. Tam zasobność portfeli mieszkańców jest mniejsza. Należy się zastanowić, czy nie wydłużyć tej daty.

O ile? Województwo proponuje rok, jedna z członkiń zarządu pisze tymczasem o dwóch latach.

- To decyzja radnych Małopolski. Radni są z różnych regionów, znają sytuację. Wiedzą, jak wygląda tam wymiana pieców. Wiemy, że gdy jest problem z ekipami remontowymi, na wszystko się czeka. Termin oczekiwania to rok-1,5 roku na ekipę. Ja bym się skłaniała do wydłużenia o rok i zobaczenia, co będzie. Nie wiemy, co czas przyniesie. Nie można wprowadzać ostrych regulacji tam, gdzie wiemy, że wiele gospodarstw opala węglem. Na to nakłada się też sytuacja zewnętrzna.

Wieliczka należy do stowarzyszenia Metropolia Krakowska. Stanowisko metropolii jest takie: „niczego nie zmieniać”.

- Tak, ale sam pan powiedział, że 1000 gospodarstw nie wymieniło. Co z nimi? Węglem opalają głównie te gospodarstwa z niższymi dochodami. Potwierdzają to dane z dodatków osłonowych za pierwszy kwartał. Nie możemy nie pomóc im w trudnej sytuacji.