Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłanką PiS, Urszulą Rusecką.
W jaki sposób będą państwo chcieli zmienić ustawę o NIK, jeśli jej szef nie poda się do dymisji?
- To nasz plan B. Ja myślę, że wdrażany jest cały czas plan A, czyli honorowo prezes NIK Marian Banaś poda się do dymisji.
Ten plan B to zmiana ustawy bez zmiany konstytucji?
- Tak. Nie chciałabym zdradzać szczegółów. Władze PiS mają przygotowany plan B. Trzeba wyjść z tej trudnej sytuacji.
Nie jest to kuriozalna sytuacja? Zmienia się ustawę, żeby ze stanowisko odwołać jedną osobę.
- Stanowisko prezesa NIK jest praktycznie nieodwoływalne. Sytuacja pana prezesa jest trudna także dla naszego ugrupowania. To człowiek o bardzo dobrej karcie w działalności solidarnościowej. Od 1992 roku pracował w NIK. Był sprawdzany kilka razy przez różne służby. Rzeczywistość pisze jednak nowe scenariusze. Trzeba z tego wybrnąć.
Powiedziała pani, że był sprawdzany. Tak sprawdzany, że nie do końca sprawdzono kandydata. Co dalej z ABW?
- Różne służby sprawdzały – ABW, CBA. Wpłynęło zawiadomienie do prokuratury. Pewnie nawet dwa zawiadomienia. Myślę, że pan Marian Banaś powinien być człowiekiem honoru. On jest też twórcą Krajowej Administracji Skarbowej, ma sukcesy w walce z uszczelnianiem VAT. Myślę, że on by nie chciał, aby to się odbiło. Niech on nie brnie w tę sytuację. Jako osoba prywatna będzie miał możliwość oczyszczenia się z zarzutów. On odczytał swoje stanowisko. W następnym czasie będzie mógł z tych zarzutów się oczyścić.
Czyli na razie obowiązuje plan A?
- Tak.
Do kiedy państwo czekają?
- Było powiedziane, że do dzisiaj. Jest poranek. Zobaczymy, co przyniesie poniedziałek.
W jaki sposób będą państwo chcieli pomóc mieszkańcom okolic Tarnowa, którzy właściwie z dnia na dzień zostali odcięci od miasta? Chodzi o zamknięcie mostu w Ostrowie. To pani okręg wyborczy.
- Tak. Interesuję się tym tematem od początku. Powiatowy Nadzór Budowlany zamknął most. Wykonałam telefon do starosty, rozmawiałam z członkiem zarządu Jackiem Hudymą. To trudna sytuacja. To mój okręg. Mam tam swoje biuro, przejeżdżałam przez ten most. Gmina Wierzchosławice została podzielona. Wszystkie ręce na pokład. Rozmawiamy z ministerstwem, urzędami, żeby to rozstrzygnąć. Ten most ma ponad 50 lat. Od początku były tam kwestionowane wady konstrukcyjne. Nowatorska na ówczesne czasy metoda, okazała się wadliwa. Po oddaniu autostrady A4 pojawił się tam jeszcze większy ruch.
Sytuacja jest kuriozalna. Część polityków zwraca uwagę, że analizy były przeprowadzane we wrześniu. Nie jest tak, że już wtedy było wiadomo, że most nie nadaje się do ruchu, a teraz dopiero zamknięta została przeprawa?
- Wiem, że cały czas są wybory. Zapoznałam się z wypowiedzią pani Augustyn z PO i pana Kosiniaka-Kamysza z PSL. To smutne. W 2006 roku było studium wykonalności dla autostrady. Nikt inny jak poprzednie władze wykreśliły z programu wszystkie zjazdy, także ten, który miał odciążyć most. Ekspertyza profesora z Politechniki Rzeszowskiej pojawiła się w środę. Potem była od razu decyzja. Doszukiwanie się w tej trudnej sytuacji działań niezgodnych z prawem nie jest na miejscu.
Co teraz? Tymczasowa przeprawa?
- Wszystkie ręce na pokład. Parlamentarzyści PiS, władze województwa, wojewoda i strona rządowa będzie pracowała nad rozwiązaniem. Każdy remont to wyłączenie. Czy alternatywna przeprawa? Poczekajmy. Wiem, że dla mieszkańców tamtego regionu to sytuacja bardzo trudna.
Przez dwa tygodnie mierzyliśmy poziom smogu w pani Wieliczce. Sprowadzała pani, czym oddychają mieszkańcy Wieliczki?
- W Wieliczce jest trudna sytuacja. Ona jest w niecce. Czasami w śródmieściu normy są bardzo przekroczone. Jak się wyjedzie na górkę, to u nich jest piękne słońce. W centrum jest mgła i smog. Ponad 7000 pieców jest do wymiany. Myślę, że władze Wieliczki będą się starały to zmienić. Przed nami dokładna inwentaryzacja warunków mieszkańców, jaka potrzebna jest pomoc i co trzeba zrobić.
Ostatnio Rada Miasta Tarnowa zdecydowała, że robi pierwszy krok w stronę całkowitego zakazu palenia węglem. A Wieliczka?
- Nie słyszałam o takim pomyśle. Może pan burmistrz i koalicja rządząca w mieście będzie to chciała zmienić.
Jakie jest pani zdanie?
- Należy pomóc mieszkańcom, żeby zmienili źródło ciepła. Nie wszystkich na to stać. Trzeba wspierać tych, których nie stać i edukować. Musi być wiedza o tym, czym oddychamy i o segregacji śmieci.