W Krakowie bywał wielokrotnie, ale nigdy nie miał okazji porządnie zwiedzić naszego miasta. Dopiero teraz, od miesiąca, ukraiński muzyk Gordiy Starukh mieszka z rodziną w Polsce, tutaj gra i śpiewa oraz zajmuje się wyrobem lir korbowych. Potrafi wykonać ten tradycyjny instrument zgodnie z wszelkimi historycznymi prawidłami, ale nie waha się przed nowoczesnymi przeróbkami. Podobnie obchodzi się z wielowiekowymi, ukraińskimi pieśniami. Na płycie “Brama” tradycyjne wątki splatają się z futurystyczną elektroniką. Gordiy gościł w studiu Radia Kraków i opowiedział Agnieszce Barańskiej o pierwszych, solowych nagraniach tworzonych na telefonie, ponad setce wykonanych lir, a także świętym Piotrze, nurkującym w morzu, a potem stwarzającym świat. A to oczywiście nie wszystko.

zdjęcie Wioleta Rapacz