Sport z piaskiem w roli głównej
W przeciwieństwie do klasycznego tenisa, w odmianie plażowej piłka nie może dotknąć podłoża. Gra toczy się na piasku, zazwyczaj w parach. Boisko przypomina rozmiarami to siatkówki plażowej, a siatka zawieszona jest wyżej niż w tradycyjnym tenisie – 1,8 m dla mężczyzn i 1,7 m dla kobiet. Sprzęt również różni się od tego używanego na kortach. Rakiety nie mają strun, lecz perforowaną powierzchnię, a piłki są podobne do tenisowych, choć o wiele miększe. Tenis plażowy przyciąga zarówno byłych tenisistów ziemnych, jak i zawodników innych sportów rakietowych. Wśród uczestników nie brakuje też osób po kontuzjach.
Gra wiele osób związanych ze sportami rakietowymi. Pojawia się dużo siatkarzy plażowych, którzy chcą spróbować nowego sportu, ale wciąż chcą zostać na boisku plażowym. Oprócz nich przychodzą ludzie po kontuzjach, z problemami ze stawami czy z kolanami. Twarde podłoże w tenisie ziemnym jest bardziej obciążające niż to na piasku. I oni się w tym odnajdują, ponieważ mogą uprawiać sport rakietowy, a jednak nie doskwiera im żaden dyskomfort – mówi Michał Więcek.
W Polsce z powodu warunków pogodowych liczba rozgrywek plenerowych jest ograniczona, więc turnieje coraz częściej odbywają się na halach z piaskiem. W Europie sezon zewnętrzny kończy się jesienią, a zawodnicy przenoszą się na zimę np. do Brazylii. Największy polski turniej odbywa się w Trójmieście, na plaży, gdzie rozgrywane są równocześnie mistrzostwa Polski i zawody międzynarodowe z cyklu ITF. W imprezie bierze udział kilkudziesięciu zawodników z całego świata.
W krakowskim turnieju, który odbędzie się 26 października, mogą wziąć udział zarówno doświadczeni gracze, jak i osoby, które dopiero chcą spróbować swoich sił. O godzinie 9:00 zaplanowano warsztaty z podstaw gry, a o 10:00 rozpoczną się oficjalne mecze. Sprzęt będzie dostępny na miejscu.
(cała rozmowa do posłuchania)