To jest prawdziwa historia sióstr zakonnych. Pula moich bohaterek - mówi Judyta Syrek - to dość elitarne grono. Nie jest jednak moja książka w kontrze do innych, obecnych na rynku, które pokazują różne nadużycia w zgromadzeniach żeńskich. W swojej też nie unikam trudnych spraw. Żyjemy dzisiaj w takiej smutnej rzeczywistości, kiedy siostry ciągle nie są doceniane i ich głos ledwo słyszalny.
Świat wykreował historie głośnych duchownych i milczących kobiet w habitach. Utrwalił się obraz zakonnic bez osobowości, bez uczuć, bez twarzy. A twarz zakonnicy może być poruszająca.
Każdy człowiek pragnie szczęścia i spełnienia. Dla wielu ostatnim miejscem, w którym mogliby je odnaleźć, jest cela klasztorna czy dom zakonny. Tymczasem historie sióstr zakonnych zawarte w tej książce burzą stereotypy.
Siostra Małgorzata Borkowska, benedyktynka, teolożka i filozofka, od ponad sześćdziesięciu lat bada historie życia zakonnego i z odwagą mówi o roli kobiet w Kościele. Siostra Agnieszka Grzybek, karmelitanka bosa, porzuciła studia fizyczne, by w pełni oddać się modlitwie i kontemplacji w ścisłej klauzurze. Siostra Tymoteusza Gil, dominikanka, od dziecka pragnęła być zakonnicą, ale pragnęła też zostać matką – i została. Adoptowała syna Jarka.