Prince Negatif, to artystyczny pseudonim Łukasza Błażejewskiego, scenografa, malarza, projektanta, performera, a przede wszystkim wizjonera, który nie tylko współtworzy świat Teatru Nowego Proxima w Krakowie, ale też konsekwentnie rozciąga granice tego, czym może być teatr, kostium i przestrzeń. To artysta, którego dzieła kolekcjonuje się jak obrazy. Jego opowieść to historia pasji, przekraczania granic i wspólnoty tworzonej z miłości do sztuki i do ludzi.
Łukasz Błażejewski, znany z zamiłowania do koloru, kontrastów i snów, które potrafią stać się inspiracją dla scenografii, powalającej na kolana. Trudno go zamknąć w jednej definicji. Ogromnym zaskoczeniem dla artysty było, gdy jego plakat do "Kordiana" trafił do podręcznika szkolnego.
To było ogromne zaskoczenie, ale też miłe wyróżnienie. Bardzo się cieszę, dostaję wiadomości od przyjaciół, rodziców, dzieci, które uczą się z tego podręcznika – mówi Łukasz Błażejewski.
Jego praca to nie tylko scenografia czy kostiumy, to także budowanie wspólnoty.
Od dziesięciu lat świadomie tworzymy społeczeństwo wokół teatru. Ono nas już przerosło.
Teatr to nie tylko widowisko, ale też miejsce spotkania, wymiany myśli, rozmowy. I z tej potrzeby powstał nowy projekt.
Kolekcjoner emocji i formy: plakaty, kostiumy, sny
Jego styl na pierwszy rzut oka jest rozpoznawalny – wyrazisty, kolorowy, pełen odniesień do popkultury, historii sztuki i duchowości. Plakaty, które stworzył, są dziś kolekcjonowane i wyklejane na ścianach mieszkań.
Nawet znajomy pytał, czy mam serię z błędami, bo jego przyjaciółka chce sobie wytapetować przedpokój.
To, co wyróżnia jego pracę, to głębokie zanurzenie w intuicji. Inspiracje przychodzą czasem ze snów – dosłownie.
Był moment, kiedy świadomie pracowałem ze snami, uczyłem się rozpoznawać koszmary i je przekształcać. To potężne źródło.
Jego przejście ze świata scenografii na scenę było przypadkowe. A może przeznaczone? Katarzyna Chlebny, reżyserka i aktorka, zaprosiła go do swojego debiutanckiego spektaklu "Kora. Boska". Miał tylko zaprojektować kostiumy i scenografię, ale dostał też rolę Matki Boskiej z Guadalupe.
Pomyślałem: No nie, przecież nie jestem aktorem! Ale byłem wtedy w terapii, przekraczałem swoje granice i wszedłem w to.
Dziś spektakl grany jest nieprzerwanie od ponad trzech lat. Ich artystyczna współpraca trwa, a najnowszym wspólnym dziełem jest "Six" w Teatrze Varieté.
Polska wersja musicalu "Six" w reżyserii Katarzyny Chlebny i scenografii Łukasza Błażejewskiego to sukces frekwencyjny i artystyczny.
Pojechaliśmy na West End, zobaczyliśmy oryginał, który mnie przeraził perfekcją. Wiedziałem, że nie chcę plastikowych zbroi. Chciałem zbroi, które podkreślają kobiecość, siłę, historię.
I rzeczywiście – kostiumy do "Six" to istny manifest estetyczny i feministyczny. Są bogate, wyrafinowane, odważne. Stworzone we współpracy z aktorkami, ale też z zachowaniem silnej wizji artysty.
Musiałem postawić granicę. Komfort aktorek był ważny, ale równie ważna była forma.
Inspiracją do scenografii do musicalu "Six" było sklepienie gotyckiej katedry, które artysta przekształcił w wielowymiarowy obiekt sceniczny przypominający koronę. Znów - duchowość spotyka barokową zmysłowość.
Łukasz Błażejewski to artysta, który przywraca barwy nie tylko przestrzeniom, ale też sposobowi myślenia o teatrze. Łączy pokolenia, dyscypliny, światy. Od projektów scenicznych, przez grafikę, aż po działania społeczne i performansy, jego praca jest ciągłym eksperymentem, ruchem i próbą odpowiedzi na pytania o to, czym dziś jest sztuka i jaką rolę może pełnić.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.