W 2019 roku do zasobów Instytutu Pamięci Narodowej w ramach projektu IPN „Archiwum Pełne Pamięci” wpłynęło ponad 70 metrów bieżących pism, listów, zdjęć i artefaktów dokumentujących historię Sokolstwa Polskiego w Ameryce.To barwny obraz ludzi, którzy wyjechali z Polski "za chlebem", albo uciekali przed zaborcami. W Stanach Zjednoczonych podtrzymywali związki z Ojczyzną, tworzyli struktury - tzw. gniazda i... ćwiczyli dla wolnej Polski. Sokolstwo Polskie w Ameryce - inaczej niż w Galicji - pozwoliło kobietom rozwinąć skrzydła. Zakładały swoje gniazda, miały swój program ćwiczeń i aktywności. Były sanitariuszkami, werbowały do wojska, zbierały środki na pomoc dla Polaków w armii i na frontach I wojny światowej.
Sokolice ćwiczyły, uczyły się pielęgniarstwa i werbowały do armii gen. Hallera. Kobiety w Ameryce były nośnikiem genu polskości. Dokument 11.11. po 16.05 w @RadioKrakow #historia #Sokół #polishFalcons pic.twitter.com/7saAM2ZPZv
— ewa szkurlat (@EwaSzkurlat) November 7, 2025
Jedną z działaczek była Agnieszka Wisła - zaangażowana w akcję rekrutacyjną do Armii Polskiej we Francji; jako sanitariuszka Polskiego Białego Krzyża podczas I wojny światowej organizowała pomoc dla polskich ochotników w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych oraz we Francji. Służyła im też w Polsce, gdzie w latach 1919–1921 toczyła się wojna z bolszewikami o wschodnią granicę państwa. Po powrocie do Stanów Zjednoczonych resztę swego życia poświęciła niesieniu pomocy polskim weteranom, którzy wróciwszy po zakończeniu walk do Ameryki, znaleźli się w bardzo ciężkiej sytuacji ekonomicznej. Współorganizowała – będąc pierwszą i przez wiele lat jedyną kobietą – działające do dziś Stowarzyszenie Weteranów Armii Polskiej w Ameryce i była założycielką jego siostrzanej kobiecej organizacji – Korpusu Pomocniczego Pań. Sokolicą była też Stanisława Walasiewicz - znana w USA jako Stella Walsh, rekordzistka Polski, Europy i świata w biegach krótkich, złota (1932) i srebrna (1936) medalistka olimpijska w biegu na 100 m.
"Ramię krzep, ojczyźnie służ", "Czołem ojczyźnie, szponem wrogowi". Sokolstwo Polskie w Ameryce umiało motywować.Tylko silni i wysportowani mają szansę wygrać bój o wolną Polskę.Szkolili kadry przyszłego polskiego wojska. #Reportaż w @RadioKrakow #historia #IPN #PolishFalcon pic.twitter.com/92eSIU8ZCt
— ewa szkurlat (@EwaSzkurlat) October 1, 2025
Pierwsze gniazdo „Sokoła w Ameryce” założył Feliks L. Pietrowicz w Chicago, w stanie Illinois, w czerwcu 1887 r., 20 lat po założeniu pierwszego gniazda Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół” we Lwowie, organizacji, która w USA będzie nazywana „Macierzą”. Istotą tego ruchu było hasło „Ramię krzep – Ojczyźnie służ”. Dbano o tężyznę fizyczną, ale też kultywowano tradycje polskie, podtrzymywano znajomość języka i historii ojczystej. Liczba Polaków, którzy uczestniczyli w działaniach amerykańskiego Sokolstwa, zmieniała się na przestrzeni lat. W kulminacyjnym momencie, w czasie I wojny światowej, Sokolstwo w USA liczyło ok. 25 tys. członków – mężczyzn i kobiet. Na początku lat osiemdziesiątych XX w. w jego szeregach było 30 tys. osób.
Bez nich nie byłoby Armii Hallera. Ćwiczyli cialo i ducha, dbali o język i tradycje. Sokolstwo Polskie w Ameryce. 135 lat historii emigrantów, zamknięte w archiwach, przekazano do @ipngovpl #Reportaż w @RadioKrakow #historia #polishfalcons #Poloniahttps://t.co/b3MBFFmS9h
— ewa szkurlat (@EwaSzkurlat) October 3, 2025
O niezwykłych kobietach w szeregach Sokolstwa Polskiego w Ameryce opowiadają: Marzeną Kruk, Dyrektor Archiwum Instytutu Pamięci Narodowe, Grzegorz Trzyna, Naczelnik Wydziału Zarządzania Zasobem Archiwalnym i Krzysztof Pawluczuk z Instytutu Pamięci Narodowej.
mat.IPN/e.sz