Sposób, w jaki reagujemy na emocje, jest bardzo istotny dla naszego funkcjonowania psychicznego. Np. te osoby, które charakteryzują się wyższą reaktywnością emocjonalną, szybko reagują nawet na niewielkie bodźce dużym poziomem niepokoju, podczas gdy osoby o niższej reaktywności w ogóle ich nie zauważają.

U osób zdrowych reaktywność jest „stała”, co oznacza, że reagują one z podobną intensywnością zarówno na bodźce negatywne, jak i pozytywne. U osób z depresją tendencja ta jest zaburzona: mocniej przetwarzają one bodźce negatywne, dużo słabiej pozytywne. „Nasze poprzednie badania z udziałem zdrowych osób sugerowały, że reaktywność emocjonalna po wysiłku zmienia się na korzyść, czyli pozytywne bodźce przetwarzane są mocniej, a negatywne słabiej. Można powiedzieć, że mózg zaczyna filtrować to, co jest przyjemne, a hamować to, co negatywne. Zresztą wszyscy sami na pewno zauważamy, że po ćwiczeniach czujemy się lepiej psychicznie” - powiedział dr Tomasz Ligęza z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego.