- A
- A
- A
Życie po służbie w Legii Cudzoziemskiej
W momencie krytycznym wszyscy stajemy się jedną mocą, tej jedności później brakuje. Po opuszczeniu legii człowiek ma poczucie, że staje się banalnym elementem, który nikomu nie jest potrzebny, bo życie cywilne jest egoistyczne - mówi Sebastian Cybulski, autor książki Spowiedź legionisty, który w Legii Cudzoziemskiej przeżył siedem lat. Z perspektywy czasu zauważa, co tę formację psuje od środka. W szeregi elitarnej francuskiej jednostki trafiają także ludzie z przypadku, ich wyobrażenia o służbie są z czasem brutalnie weryfikowane. W tej strukturze podporządkowanie za wszelką cenę jest podstawową zasadą.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
09:43
Kościółek św. Heleny w Nowym Sączu ma już nowe ściany. Ruszył montaż więźby dachowej. ZDJĘCIA
-
09:15
Sądeczanie odliczają dni do otwarcia ulicy Krakowskiej. ZDJĘCIA
-
08:55
Dźgnął 17-latka w brzuch. Nożownik z Tarnowa zatrzymany
-
08:40
Był szeroki wjazd, powstał wąziutki przesmyk. Kolejny absurd na remontowanej ulicy Tuchowskiej
-
08:20
Burze z deszczem punktowo do 50 mm. Alert RCB dla Małopolski
-
08:05
Świat, którego już nie ma. 50 lat Sądeckiego Parku Etnograficznego
-
07:48
Piłkarskie Euro kobiet: Polska wygrała z Danią na pożegnanie z turniejem
-
07:27
W niedzielę w Małopolsce nadal deszczowo i pochmurnie, ale będzie ciepło
-
07:00
Dwa pociągi na jednym torze w Małopolsce. Sprawę wyjaśni specjalna komisja
-
20:21
Trwa odbudowa spalonego kościoła Św. Heleny w Nowym Sączu
-
20:19
Wkrótce otwarcie ulicy Krakowskiej w Nowym Sączu
-
15:05
Pełny uśmiech dla każdego. Implanty stomatologiczne