Poetycka i nostalgiczna opowieść o stałym elemencie górskich pejzaży.
Drobne, niewybredne, wytrzymałe -  takie są polskie czerwone krowy. Powoli znikają z naszego otoczenia, bo rolnicy wolą hodować bydło, które daje więcej mleka. Czy nasza rodzima "krasula" przegra z "holenderką"? Na pewno nie na Spiszu,gdzie od czasów austro-węgierskich zachował się wspólnotowy wypas bydła. Od końca września rolnicy łaczą swoje krowy w jedno stado, dzielą się obowiazkami i wspólnie wypasają swój inwentarz. To wydarzenie kulturowe, jedyne w swoim rodzaju.