- A
- A
- A
Fiolet paryski, czyli popularna gencjana
Czas wspomnień, czyli tzw. fiolet do odkażania ran. Łapka w górę, kto miał tak zabezpieczone kolana i łokcie. Historia jego odkrycia jest bardzo ciekawa, a i początkowe zastosowanie do barwienia tkanin czy preparatów mikroskopowych zaskakiwało. Z dr. Barbarą Wasiewicz, farmaceutką i historykiem z Katedry Historii Medycyny UJ Collegium Medicum rozmawia Marzena Florkowska. Fiolet paryski, czyli popularna gencjanaKomentarze (1)
A
Andrzej
2025-02-19
Najnowsze
-
21:47
Szukasz jeszcze pomysłu na majówkę? Odwiedź mniej znane muzea Małopolski
-
20:15
Nie tylko Zakopane. Sądeckie uzdrowiska pełne turystów i atrakcji
-
19:55
Wisła nie wykorzystała swoich szans. Górą imienniczka z Płocka
-
19:43
Znikome zainteresowanie busami elektrycznymi do Morskiego Oka. Dyrekcja TPN: „Są dwa powody”
-
19:32
Nowy Dom Zdrojowy w Żegiestów-Zdrój ponownie otwarty
-
19:03
Majówka na wysokości – Jaworzyna Krynicka pełna odwiedzających
-
18:58
Kolorowe otwarcie parku wodnego w Krynicy-Zdroju – zabawa dla całych rodzin!
-
18:55
Wśród kwiatów... i historii. Dlaczego tak chętnie zwiedzamy to miejsce?
-
18:05
Giewont o wschodzie słońca? TPN przypomina: to teraz nielegalne!
-
17:52
Puchar Polski dla Legii Warszawa!
-
16:59
Zakopane - są miejsca, gdzie nie ma tłumów
-
16:46
W finale Pucharu Polski Legia walczy z Pogonią
-
13:30
Czarne dziury, ciemna materia i lot Uznańskiego. Fizyk wyjaśnia tajemnice kosmosu