Muzyczny świat podąża wieloma torami. Trudno też cokolwiek wyrokować na temat jego przyszłości. Są artyści, którzy prześcigają się w tworzeniu czegoś, czego ucho nie słyszało. Równolegle zaś płyną dźwięki, które znalazły już swoich zagorzałych fanów, a teraz można je przywoływać, dokładając nowe pomysły i filtrując przez własną wrażliwość. Tak czyni z rockiem progresywnym krakowski zespół BlackLight. Nowa płyta zatytułowana „Future Belongs To” przynosi nieco cięższe brzmienia i momentami ostrzejsze wokale. To dlatego, że pierwotnie miała być dziełem solowym Macieja Majewskiego- gitarzysty, klawiszowca i głosu Czarnego Światła. Ale roszady składu oraz niezbadane wyroku losu sprawiły, że album z przyszłością w tytule stał się również przyszłością BlackLight. Metalowe wycieczki zostały ograniczone, zaś ze znanych już wcześniej zalet tej grupy pozostały niebanalne aranżacje i melodie, zapadające w pamięć. Maciej Majewski oraz Robert Kurzyński opowiadali Agnieszce Barańskiej o pracy nad brzmieniem nowej płyty, a także współpracy z włoskim wydawcą WormHoleDeath, która zdaje się otwierać zupełnie nowy rozdział historii krakowskiego składu.
Wyślij opinię na temat artykułu
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
19:13
Abp Jędraszewski na Wawelu: miłość Polski polega na pragnieniu posiadania dzieci
-
18:21
Kolejki do wozów konnych nad Morskie Oko. "Elektryki" mało popularne
-
17:45
Pijanego kierowcę gonił jeden ze świadków. 38-latek został złapany
-
17:07
Andrzej Duda w Święto Konstytucji 3 Maja zaapelował o udział w wyborach prezydenckich
-
16:36
Wiosna przyszła na całego. W Krakowie działają już pitniki i tężnie solankowe
-
16:04
Uroczystości 3 Maja w Tarnowie
-
15:39
Jak można uczcić narodowe święto? Choćby... pisząc dyktando
-
15:15
Tragedia podczas prac rolniczych w powiecie brzeskim. Mężczyznę wciągnął rozrzutnik obornika
-
14:48
Jaki jest sekret prawdziwego Misia z Krupówek? "Cielęcina i kwaśnica, żadne chipsy i hamburgery"
-
13:39
Zabytkowe unikaty motoryzacji w Nowym Sączu
-
11:39
Policjanci apelują o rozwagę na szlakach. Wystarczyła chwila nieuwagi i dziecko zniknęło w tłumie
-
11:24
Po ruinie nie ma śladu. Perła polskich gór przyjmuje pierwszych kuracjuszy