Jaka ta przyszłość będzie?

Tego nikt oczywiście nie wie, ale przecież taki drobiazg nie powinien przeszkodzić nam w rozmawianiu na ten właśnie temat. Bo to temat gorący - jak ziemniaki z ogniska.
Po klimatycznym i ekologicznym wzmożeniu, które zafundował nam 2019 rok, przewidywaniu rychłej katastrofy, która ludzkość czeka, rok 2020 wcale nie będzie inny – będzie jeszcze więcej rozmów, pomysłów i inicjatyw. Jeszcze więcej strachu o to, co będzie.

Rozmowa o przyszłości jest bardzo ciekawa zwłaszcza jeśli toczy się ją z naukowcami i historykami oraz autorami książek... o tematyce naukowej bądź naukowo-kulinarnej. Bo to, co będzie się jeść za 10 lat, możemy sobie wyobrazić – ale za 50 lub sto lat?
Zapytałam o to autorów książki Kapłony i Szczerzuję - opowoieśc o zapomnianej kuchni polskiej -
Magda Szewrio - dziennikarka kulinarna najpierw mówiła... Ciemność widzę

MAGDA:  ...no coż... przyszłość może nam nie zasmakować
A profesor Jarosław Dumanowski – historyk kulinariów

Przepowiadanie przyszłości ma też swoją historię – mówił mi kiedyś – gdy zapytałam go właśnie o przyszłość jedzenia

DUMAN: No tak spełniło się...

Dlatego jutro w pierwszym w Nowym Roku Przystanku Kulinarnym o porozmawiamy o przyszłości jedzenia. Tej dalszej i tej bliżej
Moim gościem będzie Michał Kuźmiński, zastępca redaktora naczelnego Tygodnika Powszechnego – a o tym, jakie trendy w świecie gastronomii pojawiały się bądź pojawią w tym roku opowie Karolina Milczanowska dziennikarka portalu Have a Bite
Lekturę odpowiedniej treści przygotowała też Paulina Bandura... I nie będzie to książka

A ja...A ja będę pytać
Jutro od 11 do 12 – bo zawsze w sobotę w RK nadajemy do jedzenia