W polskiej Policji zatrudnionych jest ponad 38 tys. kobiet. W garnizonie małopolskim Policji pełnią służbę 1472 policjantki i pracuje 1210 pracownic cywilnych.
W tym roku mija 100 lat od momentu, kiedy w Polsce, w policji pojawiły się kobiety. Jak to się zaczęło? Wyjaśnia Michał Chlipała, prawnik, prezes Fundacji Pamięci Policji Państwowej II RP, na co dzień pracownik Katedry Historii i Medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego, w rozmowie z Marzeną Florkowską.
Posłuchaj rozmowy z Michałem Chlipałą
I kurs policji kobiecej. Trzeci od lewej podinsp. Jan Schuch, czwarty od lewej podinsp. Władysław Sobolewski, piąta od lewej Stanisława Filipina Paleolog. Warszawa, kwiecień 1925 r. Zbiory NAC
Pierwsza kobieta policjantka na świecie pojawia się w 1910 roku w Los Angeles
W tym roku mija 100 lat od momentu, kiedy w Polsce, w policji pojawiły się kobiety. Co się wydarzyło wówczas, w 1925 roku?
26 lutego 1925 roku ówczesny minister spraw wewnętrznych Cyryl Ratajski zarządził powołanie pierwszego kursu policji kobiecej. Ówcześnie, po I wojnie światowej, z jednej strony kwitła prostytucja, z drugiej plaga chorób wenerycznych, z trzeciej w końcu handel ludźmi.
Równocześnie rozwijał się też ruch feministyczny, kobiety dążą do uzyskania prawa wyborczego, zajmują coraz więcej zawodów, zwłaszcza, że podczas pierwszej wojny światowej wiele stanowisk zostało opróżnionych przez mężczyzn.
Jakkolwiek pierwsza kobieta policjantka w ogóle na świecie pojawia się w 1910 roku w Los Angeles, to ten rozwój służb policyjnych miał miejsce przede wszystkim w Wielkiej Brytanii właśnie w okresie pierwszej wojny światowej.
Wcześniej kobiety pełniły funkcje urzędniczek cywilnych, pomocy biurowych, natomiast nie były policjantami sensu stricto. Jeszcze w 1899 roku powołano w Londynie Międzynarodowy Komitet do Walki z Handlem Kobietami i Dziećmi. Polska przystąpiła do wywalczonej przez komitet konwencji ws. zwalczania handlu ludźmi w 1922 roku i rok później powstał Polski Komitet Walki z Handlem Kobietami i Dziećmi.
W 1925 roku to moment, kiedy udział kobiet w Policji Państwowej był już stuprocentowy i jawny. Zadaniami kobiet były walka z prostytucją, sutenerstwem, walka z handlem kobietami i dziećmi.
Najwyższą stopniem policjantką była Stanisława Paleolog. Dzięki niej powołano pierwszy kurs dla kobiet. W 1935 roku objęła funkcję szefowej referatu Policji Kobiecej w Komendzie Głównej Policji.
Przed wojną policjantek w Korpusie Policji było około 300. To były osoby bardzo wysoko zmotywowane. Stanisława Paleolog też dążyła do tego, żeby pozbyć się osób, które przychodziły tylko po to, żeby popracować, ale się za bardzo nie wysilać. To zresztą widać w raportach, które ona składała. Nawet tutaj w Krakowie miała zastrzeżenia do jednej z policjantek właśnie z tego tytułu. Proszę pamiętać, że na przykład policjantkom nie wolno było zawierać związków małżeńskich.
Wydawać by się mogło, że to są bardzo takie rewiry niebezpieczne dla kobiet.
Na pewno są niebezpieczne, ale mówimy o kobietach, które przeszły doświadczenie pierwszej wojny światowej, wojen o niepodległość Polski. To były bardzo często kobiety twardsze od większości współczesnych mężczyzn. Stanisława Paleolog była weteranką między innymi walk w obronie Lwowa w 1918 roku, potem walczyła w Ochotniczej Legii Kobiet, była odznaczona zresztą Krzyżem Walecznych.
Wizyta przedstawicielek Women’s Auxiliary Service, dach Pałacu Prasy w Krakowie. Od lewej Helen Bourn Tagart, Mary Sophia Allen, podkom. Stanisława Filipina Paleolog, nadkom. Aleksander Reszczyński, maj 1935 r. Zbiory NAC
Interpol i Scotland Yard
Czy miały kontakty międzynarodowe?
Dość wspomnieć, że Polska była jednym ze współzałożycieli Międzynarodowej Komisji Policji Kryminalnej, czyli Interpolu. Policjantki kontaktowały się właśnie między innymi na forum tych organizacji do zwalczania handlu kobietami i dziećmi.
W 1936 roku do Krakowa przyjechała nadintendent Dorothy Peto, szefowa Policji Kobiecej w Metropolitan Police, czyli w Scotland Yard. Przeprowadzała wizytacje razem ze Stanisławą Paleolog. Zostawiły bardzo pochlebną opinię. Dorothy Peto jest rzeczywiście uważana w Wielkiej Brytanii za taką postać świetlaną, jeśli chodzi o historię kobiecej policji.
St. posterunkowa policji śledczej Zofia Łopatowska, zdjęcie z legitymacji służbowej, pocz. 1923 r. Zbiory Archiwum Narodowego w Krakowie.
W męskim przebraniu
Kiedy w Krakowie pojawiła się kobieta policjantka?
W Krakowie jako policjantka pracowała Zofia Łopatowska już od końca 1922 roku. Co ciekawe, została przyjęta do policji pod męskim nazwiskiem. W 1923 roku Komendant Wojewódzki wystosował pismo do Komendy Głównej Policji. Stwierdzono, że nie ma żadnych powodów, żeby nie przyjmować kobiet do policji pod warunkiem, że spełnią takie wymagania, jakie się stawia mężczyznom. Wtedy oficjalnie już tej pani wydano legitymację na jej nazwisko jako starszej posterunkowej Policji Państwowej.
Policjantek w Krakowie służyło około dziesięciu, natomiast pięć z nich plus jeden mężczyzna tworzyły tą tak zwaną brygadę sanitarno-obyczajową. Były to panie nie tylko przeszkolone, ale doświadczone w pracy policyjnej, bo niektóre z nich zaczynały jeszcze w austriackiej dyrekcji policji jako urzędniczki biurowe.
Zakończenie V kursu policji kobiecej, do policjantek przemawia Komendant Główny Policji Państwowej, gen. insp. Kordian Józef Zamorski, Warszawa, styczeń 1939 r. Zbiory NAC
W czasie wojny były czynne
Jakie były losy tych kobiet?
Nie wszystkie przeżyły II wojnę światową. Niemcy wcielili pion śledczy polskiej policji do swojej policji kryminalnej. Przodownik Stanisława Rakoczy, która pracowała przez cały okres międzywojenny w Krakowie, podczas wojny brała udział w działalności wywiadu i kontrwywiadu ZWZ-AK. Niestety w 1943 roku została aresztowana przez Niemców i zamordowana w Auschwitz. Stanisława Paleolog także była oficerem ZWZ-AK. Po wojnie musiała uciekać z kraju.
Michał Chlipała w mundurze letnim Policji Państwowej z końca lat 30. Fot. Paulina Kowalczyk
Mój dziadek
Mój dziadek był przedwojennym policjantem i to zainspirowało mnie do badania historii policji - mówi Michał Chlipała, prawnik, prezes Fundacji Pamięci Policji Państwowej II RP, na co dzień pracownik Katedry Historii i Medycyny Uniwersytetu Jagiellońskiego, w rozmowie z Marzeną Florkowską.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.